Kreml osamotniony. "Izolacja na arenie międzynarodowej"

Szczyt w Dżuddzie pokazał rosnące różnice między Chinami a Rosją w sprawie Ukrainy - wskazali eksperci z Instytutu Badań nad Wojną (ISW). Według amerykańskich ekspertów Pekin "nie jest w pełni sprzymierzony" z Moskwą w tej sprawie.

Kreml osamotniony. "Izolacja na arenie międzynarodowej"
Kreml osamotniony. "Izolacja na arenie międzynarodowej"
Źródło zdjęć: © East News | ALEXANDER KAZAKOV
Karina Strzelińska

Amerykańscy eksperci, opierając się na doniesieniach "Financial Times", piszą, że rozmowy w Dżuddzie, gdzie dyskutowano na temat planu pokojowego Ukrainy, pokazały "narastającą rozbieżność" pomiędzy Chinami i Rosją w sprawie wojny w Ukrainie.

Według nieoficjalnych źródeł chińscy uczestnicy prezentowali konstruktywną postawę i podkreślali, że "Chiny to nie Rosja" w kwestii podejścia do konfliktu.

Jeden z uczestników spotkania miał ocenić, że "sama obecność Chin (w Dżuddzie) pokazuje rosnącą izolację Rosji". Moskwa nie została zaproszona do udziału w rozmowach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Deportacja dzieci z Ukrainy. "Cześć rosyjskiej kampanii"

ISW we wtorkowym raporcie pisze też o deportacji dzieci z Ukrainy. Według portalu Wiorstka, na który powołują się amerykańscy eksperci, Komitet Śledczy Rosji objął "patronat" nad dziećmi wywiezionymi z Ukrainy i umieszczonymi w domach dziecka. Komitet miał skierować swoich funkcjonariuszy do domów dziecka, gdzie wręczali oni dzieciom prezenty oraz zachęcali do wstępowania do korpusu kadetów, czyli specjalnych szkół wojskowych.

Szef Komitetu Śledczego Rosji Aleksandr Bastrykin miał osobiście występować przed wywiezionymi do Rosji ukraińskimi dziećmi i mówić im, że rosyjskie zwycięstwo "zależy od dzieci".

Jeszcze 25 lutego 2022 roku, czyli nazajutrz po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji, Bastrykin zarządził przygotowanie szkół kadeckich do przyjmowania dzieci z Ukrainy.

"Przymus wobec ukraińskich dzieci, które nie mają prawnej możliwości, by wyrazić zgodę na deportację i udział w militarno-patriotycznej reedukacji, jest najpewniej częścią rosyjskiej kampanii wykorzeniania ukraińskiej tożsamości i militaryzacji deportowanych dzieci" - ocenia ISW.

Czytaj także:

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie