Wyszedł z więzienia i znów się znęcał. Dramat mieszkanki Krakowa
Za znęcanie się nad kobietą trafił do więzienia, a kiedy wyszedł, znów zaczął ją katować. Taki los zgotował 33-latek swojej ponad 80-letniej babci. Kobieta po kilku miesiącach bicia i okradania zdecydowała się zawiadomić policję.
Mężczyzna za poprzednie ataki na babcię do maja odbywał karę więzienia. Kiedy wyszedł na wolność, gehenna 82-latki znów się zaczęła.
Mimo że 33-latek miał sądowy zakaz zbliżania się do kobiety to i tak zaczął ją regularnie nachodzić w domu.
- Najczęściej był wtedy mocno nietrzeźwy i pobudzony. Podczas "wizyt" bił i kopał babcię, żądając od niej pieniędzy - informuje st. asp. Barbara Szczerba z krakowskiej policji.
Mieszkanka dzielnicy Krowodrza wytrzymała kilka miesięcy. Jednak w ostatnich dniach wnuczek zaczął być coraz bardziej agresywny i brutalny. 83-latka zdecydowała się na wizytę w komisariacie.
Po tym jak opowiedziała, co się działo mundurowi natychmiast zatrzymali 33-latka. Mężczyzna usłyszał 10 zarzutów.
Grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl