RegionalneKrakówNowa reklama koło Wawelu. "To drwina z prezydenta"

Nowa reklama koło Wawelu. "To drwina z prezydenta"

Niedaleko Wawelu pojawiła się nowa, kontrowersyjna reklama - tym razem firmy produkującej napój energetyczny. Na dawnym hotelu "Forum" w Krakowie wisi hasło "O żyj i zwyciężaj". Wcześniej naprzeciw Wawelu, w którym pochowana jest para prezydencka, wisiał slogan reklamowy "Zimny Lech", za które Kompania Piwowarska przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się obrażeni. I tym razem nie trzeba było długo czekać na reakcję zniesmaczonych wydźwiękiem reklamy.

Nowa reklama koło Wawelu. "To drwina z prezydenta"
Źródło zdjęć: © WP.PL

05.08.2010 | aktual.: 06.08.2010 08:45

Po tym, jak na dawnym hotelu "Forum" zawisła reklama piwa "Lech", politycy przypuścili atak na firmę, która je produkuje. Europosłowie - Marek Migalski i Ryszard Czarnecki głośno komentowali sprawę, nazywając ją "chamstwem", "moralną tandetą" i wysłali w tej sprawie list do producenta napoju. W efekcie doczekali się przeprosin, a Kompania Piwowarska postanowiła definitywnie wycofać się z reklamy wywołującej skojarzenia z tragedią, w której zginął prezydent Lech Kaczyński.

W tym samym miejscu postanowiła rozreklamować swój produkt inna firma - producent napojów energetycznych, która na billboardzie umieściła hasło: "O żyj i zwyciężaj". Jak odebrali je posłowie PiS-u?

PiS - jak feniks z popiołów

Marek Suski nie ma złudzeń, że hasło jest nawiązaniem do reklamy "Lecha", a producentowi napoju chodziło o darmową reklamę w mediach. - Gra słów jest ewidentna. Autorzy pomysłu specjalnie użyli tej zbitki słownej, bo wiedzą, że się to kojarzy. Myślę jednak, że bardziej nawiązują do feniksa, mitycznego ptaka, który miał odradzać się z popiołów. Chcę wierzyć, że miała to być dobra wróżba dla PiS - mówi Suski.

Poseł mówi, że wydźwięk nowego hasła jest zdecydowanie bardziej pozytywny, niż poprzedni, co nie zmienia faktu, że jest drwiną. Pytany o to, czy powinno się podjąć interwencję w tej sprawie mówi: - Nie został złamany paragraf, bo brzydota i szpetota nie jest karalna, ale z punktu widzenia dobrego smaku, nawiązywanie do dramatu nie jest najlepszym pomysłem. W Polsce jest zresztą wiele osób pozbawionych skrupułów, wyrzutów sumienia, więc mnie to nie dziwi. Kicz jest wszechobecny i dobrze się sprzedaje - mówi poseł.

W opinii posła, marketingowcy, którzy wymyślili hasło "O żyj i zwyciężaj" z pewnością już świętują sukces. - Pewnie cieszą i piją, nawiązując do pierwszego hasła, zimnego szampana. Cała Polska o tym mówi, więc nie ma znaczenia, czy wymyślili ładne czy brzydkie hasło. Ważne, by się o nim mówiło. Inną kwestią jest to, że sukces zbudowali na krzywdzie i nieszczęściu tych, których ta tragedia dotknęła. To ludzie myślący na zasadzie: "Po trupach do przodu" - oburza się Suski.

Pytany o to, czy po tej reklamie sięgnie po napój energetyczny tej firmy, mówi: - Nie pijam takich rzeczy, więc nie będę się nad tym zastanawiał - podsumowuje Suski.

Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (1509)