Koronawirus w Polsce. Małopolskie: ksiądz złamał zakaz zgromadzeń. Na mszy było 60 osób
Parafia w Sromowcach Wyżnych na Podhalu naruszyła zakaz zgromadzeń wprowadzony przez rząd w związku z epidemią koronawirusa. W zorganizowanej przez księdza mszy świętej uczestniczyło około 60 osób.
Do złamania obowiązujących ograniczeń doszło w Niedzielę Palmową. Zgodnie z obostrzeniami związanymi z koronawirusem w nabożeństwie poza księdzem i osobami pomagającymi przy mszy nie może brać udziału więcej niż 5 wiernych.
Pomimo rządowych restrykcji, w kościele podhalańskiej parafii na mszy obecnych było aż około 60 osób.
Doniesienia potwierdziła policja, która o zdarzeniu poinformowała sanepid.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie, że na mszy jest więcej niż pięć osób. Po przyjeździe policjantów okazało się, że na miejscu było ok. 60 osób. Z księdzem została przeprowadzona rozmowa, został on pouczony przez policję – przekazała w rozmowie z "Faktem" asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
Za złamanie zakazu zgromadzeń parafii w Sromowcach Wyżnych grozi teraz wysoka kara.
– Informacja o tym zdarzeniu została wysłana do sanepidu, który może nałożyć karę pieniężną w wysokości nawet 30 tys. złotych – dodała Garbacz.
Zobacz również: Koronawirus. Mapa Polski i Świata