Kaczyński rezygnuje. Zmiana kandydata, by odzyskać głosy
Jak wynika z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski, Jarosław Kaczyński zrezygnuje z wystawienia Łukasza Kmity na marszałka sejmiku małopolskiego. Nowym kandydatem ma zostać Łukasz Smółka.
W Małopolsce w dalszym ciągu nie wybrano władz sejmiku wojewódzkiego. Forsowany przez Jarosława Kaczyńskiego Łukasz Kmita pięć razy przegrał głosowania. W samej partii trwa rozłam, ponieważ PiS ma wystarczającą liczbę radnych, aby samodzielnie wybrać marszałka (21 z 39).
Sam Jarosław Kaczyński miał grozić swoim radnym z Małopolski, że jeśli nie poprą jego kandydata, wyrzuci ich z partii. Na nic się to zdało, ponieważ, tak czy inaczej, Kmity nie poparli. Marszałek Witold Kozłowski i wicemarszałek Małopolski Józef Gawron oraz zastępca szefa kancelarii prezydenta RP i były wojewoda Piotr Ćwik zostali zawieszeni.
Przy piątym głosowaniu ci zawieszeni zgłosili kandydaturę Piotra Ćwika, byłego ministra w Kancelarii Prezydenta. Uzyskał on 6 głosów. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Ćwik nie będzie już zgłaszany jako kandydat na marszałka. Jego kandydatura miała być bowiem jedynie sygnałem dla Prawa i Sprawiedliwości, by partia zrezygnowała z forsowania Łukasza Kmity.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński zwróci się ku buntownikom
Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, Kaczyński chce wystawić innego kandydata. W czwartek wieczorem odbędzie się kolejne głosowanie w sprawie wyboru marszałka. Przed tym ma nastąpić zmiana kandydata.
Prezes chce wystawić współpracownika marszałka Witolda Kozłowskiego (zawieszonego w PiS) , by "odzyskać" głosy buntowników i zachować władzę w sejmiku. Łukasz Smółka ma zostać kandydatem, który zbierze głosy wszystkich 21 radnych.
Koalicja rządząca chce odbić Małopolskę
Politycy Koalicji Obywatelskiej, PSL i Polski 2050 prowadzą kuluarowe rozmowy z radnymi związanymi z PiS na temat wyboru nowego marszałka województwa małopolskiego. Na odbiciu sejmiku z rąk PiS zależy Donaldowi Tuskowi. - Jest blisko - słyszymy od przedstawicieli KO i Trzeciej Drogi. Z utratą władzy liczy się Jarosław Kaczyński.
- Mieliśmy szansę wybrać naszego marszałka już wcześniej, ale ludowcy zaczęli mieszać - twierdzą nasze źródła z Małopolski. - Tusk się wkurzył, bo myślał, że odbijemy sejmik na początku tygodnia - słyszymy.