Blisko przełomu w Małopolsce? Nowe doniesienia ws. wyboru marszałka
Piotr Ćwik nie będzie już zgłaszany jako kandydat na marszałka Małopolski - dowiedziała się Wirtualna Polska. Miał być tylko "sygnałem" dla partii. W czwartek wieczorem sejmik podejmie kolejną próbę wybrania marszałka. Według nieoficjalnych doniesień, kandydatem może zostać Łukasz Smólka. W poprzednich pięciu forsowany przez Jarosława Kaczyńskiego Łukasz Kmita poniósł porażkę.
W małopolskim sejmiku trwa batalia o fotel marszałka województwa. Choć PiS ma teoretycznie stabilną większość, to nie wszystkim radnym podoba się kandydatura posła Łukasza Kmity, którą forsuje Jarosław Kaczyński. Już pięć razy nie zyskał on wymaganego poparcia.
Prezes PiS zawiesił trzech radnych w prawach członka partii. Przy piątym głosowaniu ci zawieszeni zgłosili kandydaturę Piotra Ćwika, byłego ministra w Kancelarii Prezydenta. Uzyskał on 6 głosów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Żelazna ręka" Terleckiego. "PiS w Małopolsce jest w totalnej rozsypce"
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Ćwik nie będzie już zgłaszany jako kandydat na marszałka. Jego kandydatura miała być bowiem jedynie sygnałem dla Prawa i Sprawiedliwości, by partia zrezygnowała z forsowania Łukasza Kmity. Teraz okazuje się, że Jarosław Kaczyński zrezygnuje z wystawienia Łukasza Kmity na marszałka sejmiku małopolskiego. Nowym kandydatem ma zostać Łukasz Smółka.
Opozycja wystawi swojego kandydata
W rozgrywce o marszałka bierze udział także opozycja. W poniedziałek kandydat PSL Krzysztof Jan Klęczar otarł się o to stanowisko, zyskując 19 głosów. A to by oznaczało, że głos oddał na niego ktoś z PiS. W województwie oraz w centralach partii huczą plotki o tym, że część radnych PiS może przejść na stronę KO i Trzeciej Drogi.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jeśli do 9 lipca nie uda się wybrać marszałka, wówczas konieczne będzie przeprowadzenie przedterminowych wyborów. A to wywołuje obawy wśród radnych, którzy zbuntowali się przeciwko Kaczyńskiemu. Jak informowaliśmy: mogą porozumieć się z sejmikową opozycją, by uniknąć takiego scenariusza.
- Jeśli dojdzie do wyborów, to PiS pozbędzie się wszystkich buntowników, zrobi rzeź. Ci, którzy nie popierali Kmity, poniosą nieodwracalne konsekwencje. Kaczyński tego nie odpuści - twierdzi nasz rozmówca znający realia w PiS.
Według źródeł WP Koalicja Obywatelska chce zgłosić dziś na sesji swojego kandydata. Swoje warunki przedstawia PSL. Wielu chce postawić na Grzegorza Małodobrego, ale w grze są też inne nazwiska potencjalnych kandydatów KO.
- Ludowcy grają ostro - mówią nasze źródła.
Donald Tusk oczekuje, że koalicja 15 października odbije PiS-owi sejmik. Lider KO chce upokorzyć prezesa PiS, a ten chce zachować spójność w partii i pozbyć się "zdrajców".
Czytaj więcej: