"Dom po powodzi wygląda, jakby w nim wybuchła bomba"
- Co my teraz zrobimy? Woda i błocko zabrały nam wszystko... - Krystyna (56 l.) i Jerzy (59 l.) Musiałowie z Pochybia (woj. małopolskie) z trudem powstrzymują łzy.
19.05.2010 | aktual.: 20.05.2010 10:07
Żywioł doszczętnie zniszczył ich rodzinny dom.
W solidnym, murowanym budynku mieszkali od 30 lat. Jednak nieustannie padający deszcz podmył ziemię, która z ogromnym impetem osunęła się, przesuwając dom o kilka metrów. Budynek runął w jednej chwili niczym domek z kart. Teraz wygląda to tak, jakby w środku wybuchła bomba.
Wraz z niewieloma rzeczami, które udało im się uratować, państwo Musiał przenieśli się do córki Małgorzaty (36l.), która mieszka kilkaset metrów dalej. Ale i jej dom w każdej chwili może zostać zagrożony.
Cała rodzina modli się teraz o cud.