Jemen
Jemen jest teatrem działań Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego (AQAP). Rząd w Sanie w walce z terrorystami od lat wspierają Stany Zjednoczone, m.in. wysyłając do akcji swoje bezzałogowce (operacje te były wielokrotnie krytykowane ze względu na ofiary cywilne). Mimo to islamiści co rusz organizują krwawe zamachy. Na początku maja tego roku terroryści próbowali zaatakować pałac prezydencki - skończyło się na wymianie ognia ze strażnikami.
W 2011 r. doszło w Jemenie do zmiany władzy. Swój urząd złożył, po 33 latach rządów, prezydent Ali Abd Allah Saleh. Od tego czasu przywódcą kraju jest Abd ar-Rab Mansur al-Hadi i nie ma on łatwego zadania. Separatyzmy na południu kraju, walki na tle religijnym na północy, fatalna sytuacja gospodarcza i społeczna - to idealne warunki dla organizacji terrorystycznych.
"Niestabilność Jemenu czyni ten kraj podatnym na bycie punktem tranzytowym dla materiałów do budowy broni masowego rażenia" - ocenił w tegorocznym raporcie na temat terroryzmu Departament Stanu USA. Ze względu na te obawy, Amerykanie szkolą jemeńskie siły bezpieczeństwa.
Na zdjęciu: członkowie Al-Kaidy pozują ze swoim sztandarem w Sajunie, drugim największym mieści prowincji Hadramaut; maj 2014 r.