Kowalski atakuje Hołownię, mówi o "cwaniackim imporcie". Lider Polski 2050 odpowiada

Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski na mównicy sejmowej oskarżył Polskę 2050 o to, że ugrupowanie jest powiązane z firmami importującymi ukraińskie zboże. Nie musiał długo czekać na odpowiedź Szymona Hołowni.

Kowalski uważa, że firmy powiązane z Hołownią importowały zboże
Kowalski uważa, że firmy powiązane z Hołownią importowały zboże
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz, Łukasz Gągulski
Adam Zygiel

12.04.2023 | aktual.: 13.04.2023 09:39

Sytuacja polskich rolników spędza sen z powiek rządzącym. Ułatwienie importu ukraińskich zbóż znacząco obniżyło ceny w skupach, co bardzo nie spodobało się rolnikom. Politycy szukają rozwiązania i pojawiają się m.in. apele o przywrócenie ceł - ta decyzja musi jednak zapaść w Brukseli.

Głos w tej sprawie zabrał wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, który w Sejmie odpowiedział na wniosek posła PSL Stefana Krajewskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Solidarna Polska jest zdecydowanie za tym, żeby nałożyć cła na wszystkie produkty z Ukrainy. I w tej sprawie powinniśmy mówić w Unii Europejskiej jednym głosem, po to, żeby chronić polskich rolników - mówił.

Kowalski podkreślał, że partia Zbigniewa Ziobry jest za ujawnieniem nazw firm, które dorobiły się na "cwaniackim imporcie zboża z Ukrainy".

Janusz Kowalski: powinniśmy w UE mówić jednym głosem!

- Ale jest niesamowitą bezczelnością, że wychodzi przedstawicielka Polski 2050, od pana Szymona Hołowni, tego z TVN-u, którego doradczynią jest pani Monika Piątkowska, szefowa Izby Zbożowo-Paszowej, 56 członków - powiedział.

Kowalski zaapelował następnie do Władysława Kosiniaka-Kamysza, lidera PSL, który buduje koalicję na wybory z ugrupowaniem Hołowni. - Przekazuję panu listę 56 firm. Zacznijcie od waszego koalicjanta - mówił Kowalski. – Jak sprawdzicie te firmy, to jestem przekonany, że koalicja z Szymonem Hołownią po prostu się zakończy – dodał.

Hołownia reaguje. "Trudno mi wniknąć w umysł tego wielkiego polityka"

Na słowa Kowalskiego zareagował sam Szymon Hołownia. W rozmowie z RMF FM podkreślił, że "nie ma żadnej firmy związanej z Polską 2050". - Kowalski w oczywisty sposób kłamie, próbując robieniem idiotycznego hałasu, co zresztą jest w jego stylu, przykryć rzeczywisty problem - powiedział.

- Jakieś brednie mówił, nie wiem o czym mówił. Trudno jest mi wniknąć w umysł tego wielkiego polityka. Niech przestanie gadać bzdury, tylko niech przedstawi konkrety, żeby można było się do nich odnieść - mówił Hołownia.

Lider Polski 2050 stwierdził, że wytoczyłby Kowalskiemu proces, ale obecnie "trwałoby to zbyt długo". - Niech powie to w kampanii wyborczej, to będzie miał proces w trybie wyborczym następnego dnia - mówił.

Hołownia podkreślił, że zapowiedzi Kowalskiego nie wpłyną raczej na koalicję z PSL-em.

Izba Zbożowo-Paszowa przekazała Wirtualnej Polsce, że sprawdza, którzy jej członkowie brali udział w imporcie ukraińskiego zboża. Podkreśla jednak, że firmy, o których pisaliśmy w naszym materiale śledczym, nie należą do izby, a to one zagarnęły zdecydowaną większość rynku.

Wirtualna Polska ujawnia: Firmy powiązane z PiS-em importowały zboże z Ukrainy

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, trzy duże przedsiębiorstwa odpowiadające za import zboża z Ukrainy są powiązane z Prawem i Sprawiedliwością. Spółce Wipasz doradzał Marek Zagórski, wówczas poseł PiS-u, a niegdyś minister cyfryzacji. Z kolei prezesem Cedrobu jest Andrzej Goździkowski, były członek PiS-u, który według mediów ma znakomite relacje z premierem Mateuszem Morawieckim. Natomiast kontrolowany przez państwo Elewarr świadczył usługi przeładunkowe dla jednej z firm importujących zboże z Ukrainy.

- Tu powinna powstać komisja śledcza, która by wyjaśniła te zbiegi okoliczności z brakiem kontroli, brakiem reakcji polityków - tak materiał Wirtualnej Polski komentuje lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.

Wiesław Gryn ze Stowarzyszenia "Oszukana Wieś" przekonuje, że w środowisku rolniczym "wszyscy wiedzieli" o kupowaniu zbóż przez spółki powiązane z partią rządzącą. - Krótsza byłaby lista tych firm, które nie kupowały (ze spółek powiązanych z władzą - przyp. red.). Obracał prawie każdy - twierdzi w rozmowie z Wirtualną Polską.

Czytaj więcej:

Źródło: WP, RMF FM

Wybrane dla Ciebie