PolskaKoszmar na kolei. Ogromne opóźnienia z powodu oblodzonej trakcji

Koszmar na kolei. Ogromne opóźnienia z powodu oblodzonej trakcji

"Totalny chaos, brak wyobraźni i odpowiedzialności", "Stanęliśmy w polach, wyłączyli ogrzewanie, ani picia ani jedzenia, nikt się nami nie interesował" - żalą się pasażerowie, którzy w poniedziałek, podczas nocnej podróży utknęli w nieogrzewanych pociągach. Z powodu oblodzenia sieci trakcyjnej składy docierały do stacji końcowych z dużym opóźnieniem. PKP Intercity przeprasza i zapewnia, że robi wszystko, by zapobiec oblodzeniu pozostałych szlaków i powtórzenia tej sytuacji. Wszystko wskazuje jednak na to, że zapowiada się kolejny dzień gigantycznych opóźnień.

Koszmar pasażerów. Pociągi utknęły na torach - zdjęcia

Ponad 1100 minut opóźnienia odnotowały pociągi relacji Warszawa - Jelenia Góra i Gdynia - Wrocław. Ponad 10 godzin sięgnęło w poniedziałek o godzinie 23 opóźnienie pociągu relacji Wrocław Główny - Warszawa Wschodnia. Do autobusu musieli się przesiąść pasażerowie linii Poznań Wrocław, podróżujący z Sieradza do Poznania trafili do Ostrowa Wielkopolskiego.

PKP przeprasza

PKP Intercity przeprasza i zapewnia, że robi wszystko, by zapobiec oblodzeniu pozostałych szlaków i powtórzenia tej sytuacji. Wszystko wskazuje jednak na to, że zapowiada się kolejny dzień gigantycznych opóźnień.

Jak podaje TVN24, w okolicach Ostrzeszowa (woj. wielkopolskie) dwa pociągi zostały zatrzymane przez powalone drzewo. Są to składy relacji Katowice-Szczecin i Gdynia-Katowice, przebywa w nich około 200 osób. Służby pracują nad usunięciem gałęzi z torów.

Utrudnienia są także na trasie Kielce-Warszawa. Skład tej relacji ma ponad 100 minutowe opóźnienie.

Jak podaje Radio Szczecin, 50 minut opóźnienia ma także pociąg Przewozów Regionalnych ze Świnoujścia do Szczecina. Skład nie mógł ruszyć również ze względu na oblodzoną trakcję

- Można powiedzieć, że sieć zarządzana przez Polskie Linie Kolejowe generalnie jest przejezdna. Przez całą noc setki pracowników PLK i nie tylko walczyły ze skutkami tych trudnych warunków meteorologicznych, skuwając lód z sieci trakcyjnej - powiedział Maciej Dutkiewicz, rzecznik Polskich Linii Kolejowych. Poinformował, że tam, gdzie trakcja jest nieczynna, elektryczne zespoły trakcyjne zastępowane są wagonami ciągniętymi przez lokomotywy spalinowe. - W okolicach Ostrowa Wielkopolskiego wszystkie elektryczne pociągi regionalne zostały odwołane. W zamian za nie pojadą pociągi pośpieszne, które na trzech liniach kolejowych będą ciągnięte przez lokomotywy spalinowe. Te pociągi będą zatrzymywały się na wszystkich stacjach - dodał Maciej Dutkiewicz.

Świętokrzyskie: siedem pociągów nie wyjedzie na trasy

Siedem pociągów Świętokrzyskiego Oddziału Przewozów Regionalnych nie wyjedzie rano na trasy z powodu oblodzenia trakcji - poinformował dyrektor oddziału Robert Zaborski.

Jak tłumaczy w komunikacie Świętokrzyski Oddział Przewozów Regionalnych, odwołanie pociągów jest spowodowane "pogarszającymi się trudnymi warunkami atmosferycznymi powodującymi oblodzenia sieci trakcyjnej i zamarzanie rozjazdów".

We wtorek rano na trasy nie wyjadą następujące pociągi: Włoszczowa - Częstochowa (godz. odjazdu 6.06); Kielce - Skarżysko Kamienna (godz. 5.30); Sędziszów - Kraków Główny (godz. 3.37); Sędziszów - Kielce (godz. 4.25) Sędziszów - Kraków Główny (godz. 4.59); Sędziszów - Katowice (godz. 5.10); Sędziszów - Kozłów (godz. 5.23)

Skrócona będzie także trasa pociągu Kozłów - Kielce (godz.5.50). Pociąg rozpocznie bieg w Sędziszowie. Do Kielc przyjedzie planowo o godz. 7.02.

Opóźnienia w ruchu pociągów występują też na odcinku Zduńska Wola-Sieradz. Tam z powodu oblodzenia sieci trakcyjnej wprowadzony został ruch lokomotywami spalinowymi.

Elżbieta Bieńkowska: sorry, mamy taki klimat

- Sorry, mamy taki klimat - tak minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska skomentowała w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 wielogodzinne opóźnienia pociągów. Jak podkreśliła, z czterech tysięcy pociągów utknęły tylko dwa. - Nic nie poradzimy i wszędzie to się zdarza. PKP Intercity zrobiło wszystko, żeby tych pasażerów jakoś zabezpieczyć - dodała

Szefowa resortu infrastruktury i rozwoju regionalnego zwróciła uwagę, że "na tory wyjechało cztery tysiące pociągów, a tylko dwa utknęły na skutek oblodzenia sieci". - Ja wiem, że to może nie jest medialne i telewizyjne, ale przecież każdy człowiek w Polsce zdaje sobie sprawę, że zima w Polsce jest. I że, jak zima w Polsce jest, to czasami się zdarzy, że coś na linii się podzieje, np. z lodem - powiedziała Bieńkowska.

- Absolutnie nie dam sobie powiedzieć, że dziś stało się coś strasznego. Stało się coś bardzo niewygodnego dla pasażerów dwóch pociągów, ale 3998 dojechało do stacji właściwie bez opóźnień - podkreśliła wicepremier.

Trudne warunki na drogach i lotniskach

Z utrudnieniami muszą się także liczyć kierowcy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ostrzega przed śliskimi trasami. Najgorzej jest teraz w województwie zachodniopomorskim - mówi Paweł Szulkowski z punktu informacji drogowej.

Kierowcy muszą uważać w czasie jazdy, bo na wielu trasach zalega błoto pośniegowe. Tak jest teraz na drodze numer sześć w rejonie Nowogardu oraz na trasie numer dziesięć w okolicy Stargardu Szczecińskiego.

Ostrożna jazda wskazana również na trasach północnej części Wielkopolski. Bardzo ślisko jest między innymi w okolicach Piły i Chodzieży. Ciężkie warunki do jazdy także w województwie lubuskim.

Cały czas na sieci dróg pracuje około 850 pługów i piaskarko-solarek. Trudno jednak liczyć w ciągu najbliższych godzin na czarne nawierzchnie - w wielu miejscach kraju pada śnieg i deszcz ze śniegiem, co ogranicza możliwości drogowców.

Zima utrudnia także pracę lotnisk. Jak podaje głoswielkopolski.pl z powodu gołoledzi z lotniska w Poznaniu nie odleciały trzy samoloty. Poranny lot do Londynu odbył się z lotniska we Wrocławiu.

* Źródła: TVN24, RMF FM, IAR,WP.PL*

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)