Koronawirus. Zaczęła się prawdziwa bitwa o wolne łóżka i respiratory
W wojewódzkie małopolskim zostało 12 wolnych respiratorów, zajętych jest 83 proc. łóżek przygotowanych dla pacjentów z COVID-19. To najgorsza sytuacja ze wszystkich województw - ustaliła Wirtualna Polska. Wojewoda małopolski polecił szpitalom odesłanie części pacjentów do izolatorium lub wypisanie do domów.
Jak dotąd o problemach z wolnymi łóżkami dla chorych na COVID-19 opinia publiczna dowiadywała się z nieoficjalnych relacji załóg karetek i dramatycznych rozmów radiowych. "Nie przywoźcie tych pacjentów. Naprawdę szkoda ludzi. Tu jest jedna wielka prowizorka" - poradził ratownikom lekarz z oblężonego SOR w Warszawie.
Teraz problem wszedł na nowy poziom. Kilka dni temu wojewoda małopolski Łukasz Kmita polecił szpitalom pilne sprawdzenie stanu chorych znajdujących się w szpitalach. Część z nich ma trafić do izolatorium utworzonego w hotelu lub zostać wypisana do domu. Pismo wojewody ujawnił serwis tvn24.pl.
Wynika z niego, że "w związku z gwałtownym wzrostem liczby hospitalizowanych", lżej chorzy mają ustąpić miejsca pacjentom, którzy będą przyjmowani w najbliższych dniach. Wojewoda nazwał to "wdrożeniem pilnych działań maksymalizacji łóżek respiratorowych" i obarczył dyrektorów "osobistą odpowiedzialnością".
Rzecznik prasowy wojewody nie odpowiedziała WP, czy polecenie zostało zrealizowane.
Koronawirus w Małopolsce. 12 wolnych respiratorów
W poniedziałek w województwie małopolskim dla pacjentów z COVID-19 były tylko cztery wolne respiratory, odsetek zajętych łóżek wynosił 83,6 proc. (dane na 26 października). We wtorek sytuacja nieznacznie się poprawiła. Wolnych było 12 respiratorów.
Problem z respiratorami w woj. małopolskim wystąpił pomimo dostawy 70 urządzeń z zasobów Agencji Rezerw Materiałowych. Krzysztof Bielak z ARM poinformował Wirtualną Polskę, że cały czas szpitale składają w agencji nowe zamówienia na respiratory i dostawy są realizowane.
Koronawirus. Mapa wolnych łóżek w szpitalach
- Dzięki nowym danym podawanym przez poszczególne województwa na temat łóżek i respiratorów dla pacjentów z COVID-19, opracowałem wizualizacje na mapach. Mówią wiele o kurczących się zasobach służby zdrowia - mówi WP Piotr Tarnowski, analityk danych o epidemii.
- Dane zbiorcze, które deklarowało Ministerstwo Zdrowia, nie pokrywają się z zapotrzebowaniem związanym z liczbą zakażeń i hospitalizacji w poszczególnych regionach. Zasoby wyczerpują się w woj. małopolskim, a w mniejszym stopniu także na Mazowszu i woj. lubelskim - dodaje.
W innych regionach też zdarzają się ryzykowne dni. W sobotę 24 października w woj. podlaskim zostały tylko dwa wolne respiratory. Obecnie wolnych jest 10 urządzeń. Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski poinformował we wtorek, że w hali sportowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku zostanie utworzony szpital tymczasowy.
ZOBACZ TAKŻE: Będzie całkowity lockdown? Szef KPRM Michał Dworczyk: nie można wykluczyć żadnych scenariuszy
Jeśli chorować na COVID to w Wielkopolsce
O "szczęściu" mogą mówić za to zakażeni koronawirusem mieszkańcy woj. wielkopolskiego. Tam wolnych jest ponad 500 łóżek oraz 99 respiratorów. Największą liczbą wolnych łóżek dysponują lekarze z woj. dolnośląskiego - 726 miejsc.
Według prognozy epidemii koronawirusa, opracowanej przez dr. Macieja Jasińskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, wolne łóżka i respiratory mogą zostać zajęte już w ciągu nadchodzącego tygodnia. Jeśli wprowadzone w ubiegłym tygodniu obostrzenia nie spowolnią tempa zakażeń, w szpitalach znajdzie się w sumie 23,4 tys. pacjentów (obecnie jest ich 13,2 tys.).
To oznacza, że urzędnicy i dyrektorzy szpitali muszą zorganizować dodatkowo prawie 3 tys. łóżek oraz 300 respiratorów ponad posiadane obecnie zasoby.