Koronawirus z Chin jeszcze groźniejszy. Zmutował i łatwiej się przenosi
Koronawirus z Chin jeszcze bardziej zabójczy. Jak przekazał minister zdrowia Chin Ma Xiaowei, władze dysponują badaniami potwierdzającymi mutację wirusa. Teraz jest silniejszy i łatwiej można się nim zarazić. Eksperci biją na alarm.
493 ofiary śmiertelne i blisko 25 tysięcy zarażonych - to dotychczasowy bilans koronawirusa z Chin, który pojawił się w połowie grudnia 2019 roku w miejscowości Wuhan.
Koronawirus z Chin mutuje
- Gwałtowne przyspieszenie jest niepokojące - powiedział dr Mike Ryan, dyrektor wykonawczy programu ratunkowego Światowej Organizacji Zdrowia na konferencji prasowej w zeszłym tygodniu, tuż przed ogłoszeniem przez agencję globalnego stan zagrożenia zdrowia.
Jak informuje polsatnews.pl, chińskie władze przyznały, że koronawirus uległ poważnej mutacji.
Koronawirus z Chin jeszcze bardziej zakaźny
Informację tę przekazał minister zdrowia Chin Chin Ma Xiaowei. Według danych chińskiego rządu, koronawirus jest teraz silniejszy i łatwiej się nim zarazić, co może skutkować jeszcze większą liczbą zgonów.
Dane dotyczące koronawirusa zmieniają się z dnia na dzień. Eksperci oceniają, że mogą minąć tygodnie, zanim poznamy prawdziwą skalę jego zasięgu oraz śmiertelności.
Informację o mutacji koronawirusa potwierdzili też amerykańscy specjaliści ds. epidemiologii. Pojawiają się przypuszczenia, że wirus jest jeszcze bardziej zaraźliwy, niż wskazują na to obecnie ujawnione dane przez chińskie władze.
- Ciągły wzrost liczby przypadków oraz dowody na przenoszenie się zakażenia z człowieka na człowieka to najbardziej niepokojące informacje - przyznał dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej.
Koronawirus z Chin. Pierwsze zgony poza Chinami
Swoim zasięgiem choroba objęła już ponad 20 państw na całym świecie. Największa liczba zgonów (491 przyp. red.) dotyczy Chin, jednak potwierdzono też przypadki śmiertelne w Hongkongu oraz na Filipinach.
W wyniku walki z koronawirusem w Chinach odciętych od świata zostało kilka miast, w tym Wuhan, gdzie zdiagnozowano pierwsze przypadki osób zarażonych.
Od czwartku 30 stycznia nowy koronawirus stanowi, według WHO, zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. W związku z tym zalecono wszystkim państwom podejmowanie działań kontrolnych, polegających na przeciwdziałaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa.
W Polsce zakończono już badania 30 osób, które wróciły do kraju z Chin. W żadnym przypadku nie stwierdzono koronawirusa. Pacjenci pozostaną we wrocławskim szpitalu. Pod koniec tygodnia badanie będzie ponowione.
Źródło: polsatnews.pl
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na Wasze zdjęcia, nagrania oraz informacje!