Koronawirus. USA ostrzegają przed Wielką Brytanią
Od poniedziałku w Wielkiej Brytanii zniesione zostały niemal wszystkie obowiązujące restrykcje covidowe. Na tak odważny krok od razu zareagowały Stany Zjednoczone. Amerykański Departament Stanu ogłosił, że odradza swoim obywatelom podróże do Wielkiej Brytanii.
Alert Departamentu Stanu to konsekwencja nie tylko decyzji władz w Londynie. Również Centra ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) podniosły wcześniej ostrzeżenie przed podróżą do Wielkiej Brytanii do czwartego poziomu, jeśli chodzi o ryzyko epidemiczne.
Jak podaje CNN, Departament Stanu powołując się na decyzję CDC argumentuje, że wydanie ostrzeżenia jest podyktowane "bardzo dużym poziomem występowania COVID-19" w Wielkiej Brytanii. Dodaje jednak, że nawet po przyjeździe do tego kraju, można zminimalizować ryzyko zakażenia.
- Ryzyko zachorowania na COVID-19 (na terenie Wielkiej Brytanii - red.) i rozwinięcia się poważnych symptomów choroby może być niższe, jeśli jesteś w pełni zaszczepiony szczepionką dopuszczoną do użycia przez FDA - zaznaczył Departament Stanu USA w komunikacie. Podobną rekomendację wydało również CDC.
Zobacz też: Kościół a szczepienia na COVID-19. Ks. Prusak o "wypełnianiu prawa z Dekalogu"
Koronawirus w Wielkiej Brytanii
Zgodnie z poniedziałkowymi danymi, w Wielkiej Brytanii potwierdzono 39 950 nowych zakażeń koronawirusem i zarejestrowano 19 zgonów. To wyraźnie niższe dane niż w poprzednich dniach, ale najprawdopodobniej wynika to z faktu, że dotyczą one weekendu, gdy przeprowadza się mniej testów.
Przeczytaj też:
Źródło: rp.pl/CNN