ŚwiatKoronawirus. RKI: wszystkie trzy mutacje dotarły do Niemiec

Koronawirus. RKI: wszystkie trzy mutacje dotarły do Niemiec

Niemcy. Brytyjski mutant koronawirusa został wykryty w 13 krajach związkowych i stanowi nieco poniżej sześciu procent występujących wirusów SARS-CoV-2. Do naszych zachodnich sąsiadów dotarły już też dwie inne mutacje patogenu.

Koronawirus. RKI: wszystkie trzy mutacje wirusa dotarły do Niemiec
Koronawirus. RKI: wszystkie trzy mutacje wirusa dotarły do Niemiec
Źródło zdjęć: © PAP

- Pandemia stulecia pozostaje dla nas wszystkich wyzwaniem - powiedział minister zdrowia Niemiec Jens Spahn (CDU) na piątkowej konferencji prasowej poświęconej aktualnej sytuacji pandemicznej.

Szef Instytutu Robert-Kocha (RKI) Lothar Wieler poinformował, że bardziej zakaźny mutant SARS-CoV-2 B.1.1.7 (po raz pierwszy został wykryty w Wielkiej Brytanii) stwierdzono już w 13 z 16 niemieckich krajów związkowych. W niedawno przeprowadzonym badaniu próbek wirusa, udział tej odmiany wynosił nieco poniżej sześciu procent.

- Istnieją budzące niepokój trzy odmiany wirusa w Niemczech - powiedział Wieler.

Zobacz też: Prof. Tomasiewicz: Przyjąłem pacjenta w ciężkim stanie leczonego amantadyną

Szef RKI zaznaczył, że nowe mutacje patogenu jeszcze nie dominują wśród wykrywanych przypadków zakażenia. - Ale ich udział będzie jednak prawdopodobnie dalej rósł - wyjaśnił.

Koronawirus - Niemcy. "Wirus przyspieszył"

Jak zaznaczył Wieler, wirus stał się także bardziej niebezpieczny. - Patogen nie jest jeszcze zmęczony, wręcz przeciwnie, właśnie dostał kolejny impuls do działania - powiedział szef RKI.

Podkreślił także, że należy również spodziewać pojawienia się kolejnych nowych odmian SARS-CoV-2.

Ekspert odniósł się także do sytuacji przedszkoli i szkół. - Jeśli dochodzi do łagodzenia przepisów, na przykład w przedszkolach i szkołach, należy kierować się spójnymi koncepcjami ochrony - powiedział szef RKI.

Koronawirus - Niemcy. Zmiany w akcji szczepień

Szef resortu zdrowia Jens Spahn zapytany, czy strategia "NO-COVID" jest celem dla Niemiec, powiedział, że jego zdaniem cena takiego celu jest zbyt wysoka.

- Niemcy nie są wyspą, ale gęsto zaludnionym krajem w środku Europy - powiedział niemiecki minister. Głównym celem, zaznaczył, jest nadal, aby zapobiec zbyt dużemu obciążeniu systemu opieki zdrowotnej.

Spahn wyjaśnił także, że są zmiany w rozporządzeniu o szczepieniach, które wejdą w życie w poniedziałek, 8 lutego. Według ministra zdrowia, zmiany opierają się głównie na zmienionych zaleceniach Stałej Komisji ds. Szczepień.

Szczepionka firmy AstraZeneca, która została zatwierdzona jako trzeci środek, ma być podawana w Niemczech osobom w wieku od 18 do 64 lat. W grupie o najwyższym priorytecie, która obecnie jest szczepiona, są to na przykład pracownicy domów opieki.

Spahn zapowiedział także, że do końca pierwszego kwartału, tj. do końca marca, wszystkie osoby o najwyższym priorytecie powinny otrzymać ofertę szczepień.

Koronawirus - szczepionka. "Ciężkie tygodnie niedoboru"

- Tylko w lutym AstraZeneca chce dostarczyć trzy miliony dawek szczepionki. Następnie, w drugim kwartale, wiele osób z drugiej grupy o najwyższym priorytecie powinno otrzymać ofertę szczepienia - mówił szef resortu zdrowia.

Jednak Spahn podkreślił również, że szczepionka jest obecnie wciąż deficytowa. - Pozostają ciężkie tygodnie niedostatku - powiedział minister.

Z kolei Klaus Cichutek z odpowiedzialnego za szczepionki Instytutu Paula Ehrlicha (PEI) powiedział, że szczepionka AstraZeneca posiada korzystny profil, jeśli chodzi o korzyści i ryzyka.

- W porównaniu ze szczepionkami typu RNA, może być nieco lepiej tolerowana. Powiedział też, że jest też więcej szczepionek oczekujących na zatwierdzenie. - Wykorzystując je, mamy szansę skutecznie ograniczyć pandemię - stwierdził Cichutek. Zaapelował również, że każda osoba powinna z tego skorzystać.

Źródło artykułu:Deutsche Welle
koronawirusKoronawirus Informatorniemcy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)