Koronawirus. Minister wyjaśnia różnice w statystykach zakażeń. Janusz Cieszyński o testach

- Inne państwa włączają do statystyk szybkie testy na koronawirusa, a one mają pewne wady - stwierdził wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, pytany o wątpliwości ws. testów zgłaszane m.in. przez polityków opozycji.

Koronawirus w Polsce. Minister wyjaśnia różnice w statystykach zakażeń

Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

oprac. Arkadiusz Jastrzębski

30 marca 2020, 11:18

Cieszyński w rozmowie z TVP stwierdził, że w porównaniu z innymi państwami i tym samym etapem rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce liczba testów "jest dokładnie taka sama".

- Natomiast na ten moment bardzo wiele krajów przestało raportować liczbę wykonanych testów. Mamy międzynarodowy punkt kontaktowy w Państwowym Zakładzie Higieny i on obecnie nie otrzymuje danych na ten temat z Francji, Niemiec i z Włoch - zaznaczył wiceminister.

Zaznaczył, że różnica w statystykach może wynikać z różnych metodologii, czyli wliczania w ogólną liczbę przypadki stwierdzone poprzez tzw. szybkie testy, czyli badające przeciwciała.

- My tego nie robimy, dlatego że one nie są w pełni miarodajne, tzn. jeżeli jest wynik dodatni, to on rzeczywiście jest dodatni, natomiast często ten wynik ujemny niekoniecznie jest prawidłowy, czyli jest tzw. fałszywie ujemny" - wyjaśniał wiceszef resortu zdrowia.

Zobacz też: Szachy polityczne prezesa PiS. "Czas przestać o nich myśleć"

Śledź na żywo: Koronawirus w Polsce i na świecie. Najnowsze informacje - relacja

Janusz Cieszyński wyjaśnił, że "testów szybkich" wykonano w Polsce do tej pory kilka tysięcy. Dodał, że kolejnych kilkadziesiąt sztuk trafiło do szpitali jednoimiennych, aby lekarze mogli sprawdzić prawidłowość wskazań u osób, które mają objawy.

Koronawirus. Polska raportuje tylko testy genetyczne

Minister w rozmowie z telewizją publiczną dodał, że służby z innych państwa, np. z Hiszpanii i Czech, zauważyły wcześniej, że te testy mają wady.

- Dlatego liczymy tylko te dające największą pewność testy genetyczne. Jeśli chodzi o aktualne statystyki, to tych testów genetycznych wykonano kilkadziesiąt tysięcy - stwierdził minister, dodając, że polskie laboratoria w ciągu doby mogą wykonać ich ok. 5 tys.

Koronawirus i wybory. "Sueddeutsche Zeitung" o Polsce: "Blisko zamachu stanu"

Tymczasem służby prasowe Ministerstwa Zdrowia przekazały w poniedziałek przed południem, że w ciągu ostatniej doby wykonano ponad 3,8 tys. testów. "W sumie przebadano 46 607 próbek" - podano.