Koronawirus. Dariusz Piontkowski broni swoich decyzji ws. szkół
Ustępujący z urzędu minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski jest zadowolony z systemu, który wprowadził w polskich placówkach edukacji w związku z epidemią koronawirusa. - Z danych MEN wynika, że w zaledwie 1 proc. placówek prowadzona jest nauka w systemie zdalnym lub częściowo zdalnym - oświadczył w programie "Newsroom" w WP. Na uwagę prowadzącej, że zdaniem ekspertów dzieci przechodzą co prawda w większości zakażenie bezobjawowo, ale "mogą zabijać swoich rodziców i dziadków" stwierdził, że większość przypadków zakażeń w polskich szkołach "pochodzi z zewnątrz. Jego zdaniem dzieci i nauczyciele zakażają się poza szkołą, a nie w szkole. - Gdybyśmy słuchali wszystkich opinii, to szkoły w ogóle nie mogłyby funkcjonować w systemie stacjonarnym - dodał Piontkowski.