W ostatnich dniach wewnątrz PiS znów rozbudziła się rozmowa o tożsamości partii i roli jej kluczowych postaci. Pojawiły się znaki zapytania nad pozycją Mateusza Morawieckiego, który coraz rzadziej pojawia się na wydarzeniach organizowanych przez PiS. Postanowiliśmy sprawdzić, co do powiedzenia mają posłowie w tej sprawie.
Zgrzyt w PiS? Jak informowała WP, prezes Jarosław Kaczyński polecił powołanie nowego zespołu programowego, w którym zabrakło miejsca dla Mateusza Morawieckiego i jego współpracowników. W rezultacie były premier zrezygnował z udziału w panelu programowym, co opinia publiczna odebrała jako symboliczny sygnał podziałów w partii.
Reporter WP Filip Kowalewski pojawił się w Sejmie, by zapytać parlamentarzystów PiS, co dalej z Morawieckim i jakie nastroje panują przy Nowogrodzkiej.
- Niech pan się nie martwi, premier Morawiecki jest jednym z filarów naszego ugrupowania - stwierdził Zbigniew Kuźmiuk.
- Co będzie za dwa lata, Bóg raczy wiedzieć. Pracowałem z panem Morawieckim, mogę powiedzieć, że obserwując różnych premierów, to naprawdę był bardzo dobry premier. Polska się rozwijała, weszliśmy do G20. Morawiecki ma wielkie osiągnięcia, ale kto będzie premierem, nie jestem wróżbitą - dodał Marek Suski.
- Powiem tak, PiS zawsze było partią, w której było wiele różnych nurtów, różnych rodzajów tej wrażliwości konserwatywnej, dzięki temu byliśmy tak silnym obozem, że mieliśmy możliwość się łączyć - mówił Paweł Jabłoński.
Wypowiedzi polityków pokazują, że choć w partii pojawiają się różnice zdań i dyskusje o przyszłej roli Morawieckiego, oficjalnie wciąż dominuje ton uspokajający. Posłowie podkreślają jego zasługi i znaczenie dla ugrupowania, jednocześnie unikając jednoznacznych deklaracji, co do przyszłości byłego premiera. Więcej w materiale wideo.