Kontrowersje wokół prokuratora. Resort Bodnara reaguje
Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje na doniesienia medialne ws. lubelskiego Prokuratora Regionalnego Jerzego Ziarkiewicza. Według "Gazety Wyborczej" przechowywał on akta spraw dot. polityków PiS.
26.01.2024 02:20
Red. Jacek Brzuszkiewicz opublikował w czwartek w lubelskiej "Gazecie Wyborczej" tekst o przechowywaniu w garażu akt postępowań przygotowawczych Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Akta prokuratorskie w garażu. Bodnar reaguje
"Po odejściu Zbigniewa Ziobry i rządu PiS, a przede wszystkim po mianowaniu nowego ministra sprawiedliwości w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie panika i nerwowa atmosfera. Jej szef Jerzy Ziarkiewicz to zaufany człowiek Ziobry. Właśnie do Prokuratury Regionalnej w Lublinie przez lata trafiały sprawy nieprzychylne politykom PiS. I przez długi czas nic się z nimi nie działo" - czytamy w "GW".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Akta śledztw, gdzie przewijają się politycy PiS, są dziś pospiesznie wyciągane z zamrażarki i rozsyłane do podległych prokurator z poleceniem natychmiastowego wszczęcia postępowania. Wszystko, by zdążyć przed spodziewaną kontrolą nowych przełożonych, którzy rozpoczną sprzątanie prokuratur właśnie od wizyty w Lublinie u Ziarkiewicza - mówi jeden ze śledczych" - napisała gazeta.
Ministerstwo Sprawiedliwości podało na platformie X (dawniej Twitter), że "p.o. Prokurator Krajowy Jacek Bilewicz polecił w czwartek wieczorem pisemne wystąpienie do Prokuratora Regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza o przekazanie szczegółowych informacji w tej sprawie wraz z oświadczeniem odnoszącym się do treści zaprezentowanych w artykule".