Kontrowersje wokół emerytury posłanki PiS z Radomia. Wysoka odprawa po 9 latach bezpłatnego urlopu

Anna Kwiecień, posłanka Prawa i Sprawiedliwości z Radomia, zakończyła pracę w Urzędzie Gminy Jedlińsk po zaledwie 11 miesiącach na stanowisku sekretarza. Następnie przez dziewięć lat przebywała na urlopie bezpłatnym, pełniąc funkcję posłanki. Po zakończeniu pracy otrzymała odprawę emerytalną w wysokości 50,5 tys. zł.

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, parlamentarzyści mogą korzystać z bezpłatnego urlopu na czas sprawowania funkcji. Anna Kwiecień skorzystała z tego prawa, co potwierdził wójt Jedlińska, Kamil Dziewierz. Wójt podkreślił, że przepisy nie pozwalają na odrzucenie wniosku o taki urlop.

Posłanka Kwiecień, po osiągnięciu wieku emerytalnego, zrezygnowała z pracy w urzędzie. W 2024 r. pobrała emeryturę w wysokości blisko 19 tys. zł, co daje średnio ponad 6 tys. zł miesięcznie. Dodatkowo, jako posłanka, otrzymuje uposażenie w wysokości 17,5 tys. zł miesięcznie.

Anna Kwiecień została zatrudniona w gminie Jedlińsk w styczniu 2015 r., po tym jak straciła stanowisko wiceprezydenta Radomia. Zatrudnił ją wójt Kamil Dziewierz, który znany jest z zapewniania posad innym działaczom PiS. W gminie znalazł zatrudnienie również Krzysztof Sola, były wiceprezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Wysokie wynagrodzenia w gminie Jedlińsk nie są wyjątkiem. Pensje członków zarządu przewyższają nawet wynagrodzenie premiera RP. Sprawa Anny Kwiecień budzi kontrowersje, jednak wszystkie działania były zgodne z obowiązującymi przepisami.

Źródła: TOK.FM, Wyborcza.pl