Kontrowersje wokół działań Zełenskiego. W tle oskarżenia o autorytaryzm
W Ukrainie narastają oskarżenia wobec prezydenta Zełenskiego o autorytarne praktyki. Naloty na domy aktywistów i polityków wywołały falę krytyki. Tego typu postępowanie budzi obawy o demokratyczne standardy w Ukrainie.
Fala antykorupcyjnych nalotów na znane postaci życia publicznego oraz obsadzanie kluczowych stanowisk lojalistami Wołodymyra Zełenskiego wywołały w Ukrainie oskarżenia o odchodzenie od demokratycznych standardów. Politycy i aktywiści alarmują, że władze mogą wykorzystywać uprawnienia nadane w czasie wojny do uciszania krytyków.
Kontrowersyjne działania władz Ukrainy
W ostatnich dniach funkcjonariusze Państwowego Biura Śledczego przeprowadzili naloty na domy znanych postaci, takich jak antykorupcyjny aktywista Witalij Szabunin oraz były minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow. Służby skonfiskowały sprzęt elektroniczny, nie przedstawiając nakazów sądowych.
Szabunin twierdzi, że działania te mają na celu zastraszenie dziennikarzy i aktywistów. Z kolei Kubrakow jest podejrzewany o defraudację, choć sam zaprzecza zarzutom i współpracuje z organami ścigania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski zaatakuje Moskwę? "Ukraina dysponuje takimi rakietami"
Polityczne motywy działań
Władze twierdzą, że działania były związane z podejrzeniami o oszustwa i korupcję. Jednak Szabunin i Kubrakow uważają, że rewizje miały podłoże polityczne. Szabunin stwierdził, że prezydent Zełenski wykorzystuje jego przypadek, by zastraszyć krytyków.
Decyzje rządu, takie jak niepowołanie niezależnie wybranego urzędnika na szefa Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego, wzbudzają kontrowersje. Krytycy widzą w tym próbę konsolidacji władzy w rękach Zełenskiego, co może zagrażać reformom demokratycznym.
Mimo to, Ukraina znajduje się w stanie wojny, co może tłumaczyć niektóre decyzje prezydenta. Zachodni dyplomaci przyznają, że trudno krytykować kraj pod nieustannym atakiem Rosji.
Krytyka ze strony mediów i międzynarodowe milczenie
Portal "Ukrainska Prawda" ocenił, że Zełenski, wykorzystując wojnę, podejmuje kroki w kierunku autorytaryzmu. Krytycy wskazują na nominacje bliskich współpracowników prezydenta na kluczowe stanowiska, co może świadczyć o konsolidacji władzy.
Ambasadorowie krajów G7, którzy wcześniej krytykowali ukraińskie władze, obecnie milczą. Jeden z ambasadorów przyznał, że trudno krytykować Ukrainę w obliczu rosyjskiej agresji, co może tłumaczyć brak reakcji.
Źródła: Wydarzenia Interia, RMF24