Koniec współpracy z USA? Brytyjczycy mają problem
Eksperci sugerują, że Wielka Brytania powinna przemyśleć swoje relacje wywiadowcze z USA, które od lat stanowią fundament ich specjalnych stosunków. "Politico" sugeruje, że Brytyjczycy powinni ograniczyć wymianę informacji z wieloletnim partnerem.
Wielka Brytania może stanąć przed koniecznością ograniczenia wymiany informacji wywiadowczych ze Stanami Zjednoczonymi. Jak zauważa portal "Politico", współpraca ta od dawna jest kluczowym elementem relacji między tymi krajami, jednak obecne napięcia mogą wymusić zmiany.
Koniec współpracy z USA? Trudna decyzja przed Brytyjczykami
Administracja prezydenta Donalda Trumpa wprowadziła wiele zmian, które nadwyrężyły specjalne stosunki między Wielką Brytanią a USA. Choć do tej pory wymiana informacji wywiadowczych była uważana za stabilny element współpracy, ostatnie wydarzenia wskazują na pojawiające się pęknięcia.
Przykładem jest decyzja Trumpa o wstrzymaniu udostępniania Ukrainie informacji wywiadowczych oraz incydent z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Michaelem Waltem, który przypadkowo włączył dziennikarza do rozmowy o ataku na rebeliantów Huti w Jemenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Cyrk i kabaret". Jackowski o zamieszaniu z dwiema debatami w Końskich
Wielka Brytania posiada wiele niezbędnych aktywów w tej relacji, w tym stanowiska podsłuchowe, które są kluczowe dla USA. Neil Melvin z Royal United Services Institute podkreśla znaczenie stacji na Cyprze, która umożliwia zbieranie danych ze wschodniej części Morza Śródziemnego, co jest istotne dla bezpieczeństwa Izraela.
Podzielone opinie ekspertów
W środowisku wywiadowczym panuje podział co do dalszych kroków. Chociaż większość ekspertów zgadza się, że złagodzenie stanowiska Waszyngtonu wobec Kremla jest niepokojące, to jednak relacje wywiadowcze obu państw są tak głębokie, że do zakończenia współpracy może nie dojść.
"Powiązania wywiadowcze obu państw są tak głębokie, że ich rozwiązanie może być niemożliwe. Jednak, mimo skomplikowanej natury relacji, London musi zacząć planować to, co wcześniej było nie do pomyślenia" - napisał "Politico".
Były wysoki rangą urzędnik wywiadu podkreśla, że "zaufanie do Stanów Zjednoczonych jest już przeszłością", ale relacje te będą ostatnim elementem, który ulegnie rozpadowi.
- Jeszcze nie jesteśmy w kryzysie, ale w relacjach panuje nowy poziom ostrożności. Trzeba mieć nadzieję na najlepsze, ale przygotować się na najgorsze - zaznaczył z kolei Melvin.
Czytaj także: