Śledztwo w tajemnicy. Wyszła na jaw afera z unijnym politykiem

Komisja Europejska nie była informowana o śledztwie dotyczącym byłego komisarza UE ds. praworządności, Didiera Reyndersa. Belgijska prokuratura utrzymywała dochodzenie w tajemnicy. Polityk jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy za pośrednictwem Loterii Narodowej.

Były komisarz KE Didier Reynolds pod lupą belgijskiej prokuratury
Były komisarz KE Didier Reynolds pod lupą belgijskiej prokuratury
Źródło zdjęć: © Flickr
oprac. BKW

04.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 18:02

Rzeczniczka Komisji Europejskiej Paula Pinho poinformowała w środę, że KE nic nie wiedziała o śledztwie prowadzonym przeciwko Didierowi Reyndersowi, byłemu komisarzowi UE ds. praworządności. Belgijska prokuratura zdecydowała się na utrzymanie dochodzenia w tajemnicy, aby Reynders nie został o nim uprzedzony.

Pierwsze doniesienia o sprawie pojawiły się w belgijskim dzienniku "Le Soir" oraz na portalu Follow the Money. We wtorek wieczorem policja przeprowadziła nalot na dom Reyndersa w Uccle, luksusowej miejscowości na przedmieściach Brukseli, oraz na jego dom wakacyjny w Vissoul. Polityk był przesłuchiwany do późnych godzin nocnych.

Tajemnicze dochodzenie belgijskiej prokuratury w sprawie Loterii Narodowej

Reynders jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy za pośrednictwem Loterii Narodowej. Według mediów przez niemal dekadę kupował losy na loterię o wartości od 1 do 100 euro, a następnie przelewał ich wartość na swoje konto w belgijskiej Loterii Narodowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W czasie, gdy miały miejsce domniemane naruszenia, Raynders nie nadzorował Loterii Narodowej, ale jako minister finansów odpowiadał za tę instytucję.

Reynders miał uczestniczyć w grach loteryjnych, a wygrane, już jako wyprane pieniądze, przekazywać na swoje prywatne konto. Nie jest jasne, skąd pochodziły środki, które Belg przeznaczał na zakup losów, co teraz będzie musiał udowodnić.

Konieczna zgoda kolegium komisarzy

Przedstawiciel KE, Balazs Ujvari, zaznaczył, że Komisja pozostaje do dyspozycji belgijskich służb. Podkreślił również, że na prowadzenie postępowania wobec urzędującego członka KE musi wyrazić zgodę kolegium komisarzy.

To właśnie ten wymóg sprawił, że prokuratura czekała z przeszukaniem do zakończenia kadencji Reyndersa, która upłynęła z końcem listopada. Reynders, jako były komisarz, posiada immunitet dotyczący działań związanych z jego funkcją, a decyzję o jego uchyleniu musi podjąć kolegium.

Byli członkowie KE otrzymują również emeryturę lub zasiłek przejściowy. Rzeczniczka KE nie skomentowała wpływu śledztwa na reputację Komisji jako strażnika praworządności w UE.

komisja europejskabelgialoteria
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)