Gniew Kijowa i cynizm Trumpa. Ekspert kreśli scenariusze, co dalej z Ukrainą

Ukraina jest na krawędzi. Wstrzymanie pomocy USA przez Trumpa budzi gniew w Kijowie i pcha konflikt ku zamrożeniu. Zełenski walczy o państwo, a Trump dąży do resetu z Rosją. Dr Daniel Szeligowski, analityk PISM wrócił z Kijowa i w programie Wirtualnej Polski "Didaskalia" kreśli możliwe scenariusze, co dalej może się wydarzyć.

Gniew Kijowa i cynizm Trumpa. Ekspert kreśli scenariusze, co dalej z Ukrainą
Gniew Kijowa i cynizm Trumpa. Ekspert kreśli scenariusze, co dalej z Ukrainą
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Ukraine Presidency/Ukrainian Pre
Patrycjusz Wyżga

Dr. Daniel Szeligowski w programie "Didaskalia" zaprezentował trzy kluczowe tezy,obecne w ostatnim czasie w ukraińskim przekazie.

Co dalej z wojną w Ukrainie?

Po pierwsze - jak twierdzi - Ukraińcy czują się zdradzeni przez Zachód, co napędza gniew i mobilizację społeczną.

Jak podkreślił Szeligowski, około 50 proc. dyskusji w sieci opanował w tym momencie gniew. - Oczywiście gniew na sojuszników, przede wszystkim na Stany Zjednoczone i na Trumpa. To w związku z tym, o czym już wszyscy wiemy, czyli wstrzymaniem pomocy wojskowej dla Ukrainy - wskazał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kulisy kłótni w Białym Domu. Co działo się poza kamerami? - dr Daniel Szeligowski | didaskalia #121

- Atak Trumpa na Zełenskiego nie został odebrany jako atak Trumpa na prezydenta, tylko atak Trumpa na Ukrainę jako państwo, na Ukraińców. Oni to odebrali personalnie i to bardzo - podkreśla.

Ukraińcy coraz bardziej ufają Zełenskiemu

Co ważne, postawa Zełenskiego podczas spotkania w Białym Domu spotkała się z dość spodziewanym efektem - zaufanie do prezydenta jest najwyższe od półtora roku. Dodatkowo 50 proc. Ukraińców deklaruje, że nie ma zgody na jakiekolwiek ustępstwa wobec Rosji.

Jak dodał ekspert, Trump naciska na szybkie zamrożenie konfliktu ignorując interesy Ukrainy.

Dr Szeligowski zauważa, że w ukraińskiej narracji pojawia się również teza, że Ukraina może obrać rewizjonistyczną ścieżkę, przygotowując się do przyszłej konfrontacji z Rosją.

- Ukraina będzie szukała okna możliwości, żeby zrewidować wynik tej wojny. Może nie za rok, może nie za pięć lat, ale Azerbejdżan też nie zrewidował wyniku wojny za pięć lat - prognozuje, odnosząc się do konfliktu o Górski Karabach. To właśnie tam Azerbejdżan po przegranej wojnie w 1994 roku przez dekady wzmacniał się militarnie, by w 2020 roku odzyskać sporne terytorium.

Ukraina jego zdaniem może pójść podobną ścieżką. - Kijów gra na czas, licząc na poprawę pozycji negocjacyjnej - wskazuje ekspert.

Relacje Kijowa z Waszyngtonem w kluczowym punkcie

Zdaniem eksperta, wojna na Ukrainie wkracza w decydującą fazę, a relacje Kijowa z Waszyngtonem osiągają punkt krytyczny.

 - Jest przekonanie, że ponieważ w tym momencie jesteśmy tak słabi, to może gdybyśmy zaczekali pół roku, u Trumpa pojawią się problemy wewnętrzne, być może na Kremlu będzie wtedy większa zawierucha - mówi Szeligowski. - Pół roku bez amerykańskiej pomocy to bez problemu (dadzą sobie radę - red.) - uspokaja ekspert.

Przyszłość zależy od narracji Zełenskiego

 - Problemem nie jest jednak sprzęt, tylko ludzie - dodał, wskazując na wyczerpanie zasobów. Jak mówi, "nowi gracze wchodzą do gry, a wycofanie się Stanów Zjednoczonych z Ukrainy otwiera Chinom 'autostradę' do Europy" - ostrzega, przy czym zaznacza, że Ukraina też już rozmawia z Chinami.

- 60 proc. społeczeństwa ukraińskiego dzisiaj mówi, że chce rozmawiać z Rosją o kompromisach - cytuje sondaż dr Szeligowski.

- Jeżeli wszyscy powiemy Ukraińcom, że tę wojnę przegrali, to pójdziemy trajektorią rewizjonistyczną - ostrzega analityk.

Jak twierdzi ekspert, Ukraina nie zmusi Rosji do kapitulacji: - Nie ma dzisiaj takiego scenariusza, w którym Ukraina byłaby w stanie zmusić Rosję do kapitulacji - mówi. Kluczowe pytanie jednak brzmi: na jakich warunkach Rosjanie będą skłonni przyjąć zawieszenie broni? - Ta odpowiedź zdecyduje o losie Ukrainy - kwituje.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ukrainawojnawojna w Ukrainie

Wybrane dla Ciebie