"Przyłębska ma swojego następcę". Jego nazwisko od ponad roku zalega na biurku Dudy

Mariusz Muszyński i Piotr Pszczółkowski kończą dziewięcioletnią kadencję w Trybunale Konstytucyjnym, a Julia Przyłębska przygotowuje proces wyboru nowego prezesa TK.

Julia Przybska, Mariusz Muszyski
Warszawa, 16.03.2017. Julia Przyłębska i Mariusz Muszyński podczas wspólnej konferencji prasowej 16.03.2017
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Patryk Michalski

3 grudnia był ostatnim dniem dziewięcioletniej kadencji Mariusza Muszyńskiego oraz Piotra Pszczółkowskiego w Trybunale Konstytucyjnym. Kiedy obaj trafiali do gmachu przy alei Szucha, byli postrzegani jako prawnicy z orbity PiS.

Mariusz Muszyński od 2011 z ramienia PiS zasiadał w Trybunale Stanu, wcześniej w 2006 roku był pełnomocnikiem szefowej MSZ Anny Fotygi ds. stosunków polsko-niemieckich, a jak ujawniła "Gazeta Wyborcza" w latach 1993-2002 był oficerem UOP, a potem Agencji Wywiadu. W TK najpierw witał Julię Przyłębską w drzwiach, później zasiadał na wspólnej konferencji prasowej, aż w końcu kpił z niej i uderzał w jej kompetencje na swoim blogu. To platforma, na której okazjonalnie zabierał głos w różnych sprawach. Ostatni wpis z 6 listopada brzmi "Donald Trump zwycięża. Ameryka znów będzie normalna".

Piotr Pszczółkowski był z kolei znany jako pełnomocnik dwudziestu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej - w tym Jarosława Kaczyńskiego. Właśnie dlatego jego zdania odrębne składane do wyroków m.in. wygodnych dla władz PiS początkowo budziły zaskoczenie, a z czasem stały się niemal regułą. Sędzia Pszczółkowski pośrednio odsłaniał w nich kulisy działania Trybunału i ręcznego sterowania nim. Jednak nigdy się nie godził na wywiady czy komentowanie sytuacji TK w mediach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poseł krytykuje Ziobrę. "Pornografia medyczna"

"Jedyny, który ratował honor" i "malowany wiceprezes"

Jak mówi w rozmowie z WP prof. Stanisław Biernat, były wiceprezes TK, teraz obaj odchodzą z TK ze zdecydowanie innym dorobkiem. - Nie można zrównywać Muszyńskiego i Pszczółkowskiego, bo Pszczółkowski nie był dublerem, a Muszyński był wybrany na wcześniej zajęte miejsce. W moim przekonaniu sędzia Pszczółkowski był jedynym, który ratował honor Trybunału w ostatnich latach. Wiele jego zdań odrębnych jest na bardzo wysokim poziomie prawniczym, w stylu starego trybunału i tu naprawdę nie ma się czego wstydzić – komentuje.

- Natomiast Muszyński na początku, kiedy jeszcze byłem w trybunale, de facto nim kierował z tylnego siedzenia. Później coś się zepsuło w relacjach z Julią Przyłębską. Choć formalnie był wiceprezesem, to faktycznie nie miał żadnych zadań. Według ustawy wiceprezes TK wykonuje zadania zlecone przez prezesa, a Przyłębska mu nie zlecała żadnych zadań. Był więc malowanym wiceprezesem, brał dodatek, a nie miał dodatkowych zadań – odsłania kulisy w tej instytucji Stanisław Biernat.

"Przyłębska szykuje miejsce dla następcy"

Profesor Biernat w rozmowie z WP zwraca również uwagę, że kadencja Mariusza Muszyńskiego jako wiceprezesa TK skończyła się niemal półtora roku temu. – Od tej pory prezydent nie powołał jego następcy. 20 lipca 2023 r. Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK podjęło uchwałę, w której wskazało dwóch kandydatów – Bartłomieja Sochańskiego i Jakuba Stelinę. Nie wiem, czy prezydent nie może się zdecydować, czy żaden z kandydatów mu nie odpowiada - mówi.

Inni rozmówcy WP, którzy znają kulisy konfliktów w trybunale, zwracają uwagę, że bezczynność prezydenta w sprawie wskazania wiceprezesa TK jest zastanawiająca. Według nieoficjalnych informacji rekomendowany Bartłomiej Sochański jest postrzegany od dawna jako stronnik Julii Przyłębskiej, którego najpierw promowała na wiceprezesa, a teraz widzi w nim nowego prezesa TK. Jak potwierdzają nasze źródła, właśnie w tym celu Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa TK, by móc dopilnować procesu wyboru kandydatów na następców.

Potwierdza to również Stanisław Biernat. - Julia Przyłębska ustąpiła ze stanowiska prezesa Trybunału Konstytucyjnego - choć w świetle prawa i tak nim już nie była – po to, by jako sędzia z najdłuższym stażem nadal kierować trybunałem, ale w innym charakterze. W charakterze osoby, która ma przygotować wybór nowego prezesa. Tak to sobie wymierzyła w czasie, by do końca swojej kadencji, czyli do 9 grudnia, mieć wpływ na wybór nowego prezesa TK – podkreśla profesor.

W nieoficjalnych rozmowach źródła WP twierdzą, że pracownicy trybunału dopatrywali się w decyzjach Julii Przyłębskiej w ostatnich miesiącach "gestów przychylnych Sochańskiemu". Chodzi o zarządzenie Julii Przyłębskiej opisane przez "Gazetę Wyborczą".

Dzięki niemu, sędziowie TK na stałe mieszkający poza Warszawą, będą mogli na koszt sądu kupić bilety lotnicze na trasie między domem a Warszawą. Wcześniej opłacane były przejazdy kolejowe lub zwracane były koszty podróży samochodem. "Ze Szczecina może dojeżdżać sędzia Bartłomiej Sochański, były radny PiS, a były poseł PiS Stanisław Piotrowicz ma dom na wsi na Podkarpaciu" – zauważa gazeta.

Przyłębska dogadana z Dudą? "Jest przekonanie"

- Myślę, że jej zależy na konkretnym wyniku rozstrzygnięcia. Mówi się, że Julia Przyłębska popiera sędziego Bartłomieja Sochańskiego i chce dopilnować jego wyboru. Takie są plotki w środowisku prawniczym. Z tego, co słyszę w grę wchodzi jeszcze Bogdan Święczkowski, ale Przyłębska z jakichś względów, których nie znam, woli Sochańskiego w fotelu prezesa Trybunału – dodaje profesor Biernat.

- Jest ciekawe, kiedy prezydent powoła teraz nowego prezesa: czy będzie się spieszył, jak przy powołaniu Przyłębskiej w grudniu 2016 r., czy będzie zwlekał jak w przypadku powołania wiceprezesa – podkreśla sędzia.

Źródła WP twierdzą, że w środowisku prawniczym jest przekonanie, że "powołanie nowego prezesa jest już uzgodnione z Pałacem Prezydenckim". Nasi rozmówcy dodają, że Bogdan Święczkowski jako były Prokurator Krajowy i człowiek Zbigniewa Ziobry ma zdecydowanie mniejsze szanse.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Schroeder broni Nord Stream 2. Były kanclerz zeznawał przed komisją śledczą
Schroeder broni Nord Stream 2. Były kanclerz zeznawał przed komisją śledczą
Zakłócił spotkanie z Czarnkiem. Wręczył mu kalafiora
Zakłócił spotkanie z Czarnkiem. Wręczył mu kalafiora
KE reaguje na spotkanie Trump-Putin. "Jeśli służy temu celowi"
KE reaguje na spotkanie Trump-Putin. "Jeśli służy temu celowi"
Prokuratura umorzyła sprawę Majchrowskiego. Zarzuty upadły
Prokuratura umorzyła sprawę Majchrowskiego. Zarzuty upadły
Potężny wybuch w bloku w Bukareszcie. Są ofiary i ranni
Potężny wybuch w bloku w Bukareszcie. Są ofiary i ranni
Prezes na nie. Projekt ustawy o związkach "rażąco niekonstytucyjny"
Prezes na nie. Projekt ustawy o związkach "rażąco niekonstytucyjny"