Rodzinna tragedia na drodze. Mąż zginął na miejscu
W wyniku tragicznego wypadku w Wolsztynie w województwie wielkopolskim zginął starszy kierowca. Żona mężczyzny z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. Sprawca próbował uciec, był pod wpływem marihuany.
04.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 12:17
Zgłoszenie do tragicznego w skutkach wypadku przy ulicy Drzymały w Wolsztynie dyżurny tamtejszej jednostki policji otrzymał około godziny 19 we wtorek (3 grudnia).
- Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierujący suzuki mężczyzna na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwka volkswagenem, którym poruszało się małżeństwo - mieszkańcy powiatu grodziskiego - informuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie, asp. sztab. Wojciech Adamczyk.
Niestety, w wyniku zderzenia śmierć poniósł 71-letni kierujący samochodem marki Volkswagenem. Jego żona z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. Życiu kobiety, jak podała policja, nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawca śmiertelnego wypadku próbował zbiec
Sprawca wypadku - kierujący suzuki - opuścił swój samochód i oddalił się w kierunku ul. Źródlanej. Uciekinier został ujęty przez świadków tragicznego wypadku - innych kierujących, którzy zatrzymali się na miejscu bezpośrednio po zdarzeniu. Jak się okazało, był to 24-letni mieszkaniec Wolsztyna.
24-latek został ujęty przez policjantów i przetransportowany do szpitala, gdzie po opatrzeniu niegroźnych ran pobrana od niego została krew do badań pod kątem obecności alkoholu.
- Przeprowadzone równolegle badanie moczu dało wynik pozytywny w kierunku marihuany - mówi rzecznik komendy. - W sprawie wszczęte zostało śledztwo, w toku którego wyjaśnione zostaną wszelkie okoliczności tego zdarzenia - dodaje.
Czytaj także:
Źródło: Policja