Kolumbia: rozmowy pokojowe sobie, walki sobie
Reprezentanci władz Kolumbii i lewicowej partyzantki FARC przedstawili sobie wzajemnie warunki zawieszenia broni. Szczegółów nie podano.
Obie strony uzgodniły wcześniej, że zakończą rozmowy pokojowe do 7 kwietnia, i tym samym zakończy się również 40-letni okres wojny domowej.
Jednocześnie jednak marksistowskie Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC) prowadzą od kilku tygodni ofensywę. W walkach, toczonych równocześnie z rozmowami pokojowymi, zginęło od połowy stycznia 40 żołnierzy i policjantów. Po stronie partyzantów zginęło 37 zbrojnych i 20 cywilów.
Głównym problemem w rozmowach jest zwalczanie prawicowych bojówek, z którymi walczy FARC. Lewicowi partyzanci zarzucają armii rządowej, że w wielu przypadkach walczy ramię w ramię z Jednostkami Samoobrony Kolumbii (AUC). Rząd zaprzecza i powołuje się na sukcesy w walce przeciw szwadronom śmierci. Tymczasem w ostatnią niedzielę domniemani członkowie tych szwadronów zabili 8 cywilów w prowincji Magdalena na północy Kolumbii.
Partyzantka FARC ma pod bronią 16 tys. mężczyzn i kobiet. (ajg)