Trwa ładowanie...

Kolejny dowód na zatopienie krążownika Moskwa. Ważne odkrycie na Morzu Czarnym

Załoga jednego ze statków handlowych dokonała niespodziewanego odkrycia na Morzu Czarnym. W pewnym momencie zauważono zniszczoną i nieszczelną tratwę ratunkową. Zdaniem ukraińskiej straży granicznej, to pozostałość po zatopionym krążowniku Moskwa, na co wskazują znalezione tam rzeczy osobiste żołnierzy marynarki wojennej Rosji.

Na Morzu Czarnym wyłowiono tratwę, która należała do krążownika MoskwaNa Morzu Czarnym wyłowiono tratwę, która należała do krążownika MoskwaŹródło: PAP, fot: Can Merey
d9jg7vw
d9jg7vw

Jeden z większych sukcesów armii Kijowa miał miejsce 14 kwietnia. Wówczas został zatopiony krążownik Moskwa, czyli okręt wojenny o wielkim znaczeniu dla Rosjan. Potężna maszyna z nuklearnymi głowicami przez długie lata stanowiła o sile Kremla, jednak tamtego dnia ukraińskie pociski manewrujące RK-360 Neptun posłały legendarny krążownik na dno.

Znaleźli tratwę z zatopionego krążownika Moskwa

Tymczasem, jak poinformował portal Ukraińska Prawda, w piątek podczas zwykłego rejsu jednego ze statków handlowych na Morzu Czarnym, jego załoga zauważyła dryfującą tratwę ratunkową.

d9jg7vw

Po jej wyłowieniu okazało się, że jest nieszczelna i zniszczona, a do tego skrywa osobiste przedmioty żołnierzy marynarki wojennej Rosji.

Odkryto też, że tratwa miała złamane i skorodowane wiosło oraz cylindry. Do tego Ukraińcy znaleźli na niej rosyjskie monety i elementy umundurowania marynarzy, na których znajdowały się ich numery bojowe.

Słabość rosyjskiej armii wychodzi na jaw

Tratwą zajęła się już ukraińska straż graniczna i według pierwszych wniosków, odkrycie stanowi kolejny dowód na "zaniedbania i nieostrożność rosyjskiego kierownictwa wojskowego".

d9jg7vw

Wszystko dlatego, że zanim jeszcze użyto tratwy, była już uszkodzona, co tłumaczyłyby kamizelki ratunkowe, które zostały rozmieszczone wokół niej.

Zdaniem strony ukraińskiej, marynarze podczas próby ratunku obwiązali tratwę własnymi kamizelkami, by ta nie utonęła.

To nie pierwszy raz kiedy słyszy się o wstydliwych problemach rosyjskiego wojska. Żołnierze Władimira Putina często pozostawiani są sami sobie nawet długimi tygodniami, nie dostając przy tym żadnych nowych rozkazów, co spisuje ich na pewną śmierć podczas krwawych walk na wschodzie i południu Ukrainy - stwierdziła Państwowa Służba Graniczna Ukrainy.

d9jg7vw

Przeczytaj też:

Zobacz też: Wystawiony Putin. Dyplomata: To było wystudiowane

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d9jg7vw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d9jg7vw
Więcej tematów