"Kolega, przyjaciel". Jarosław Kaczyński na pogrzebie prof. Waldemara Parucha
- Przyszło mi pożegnać naszego kolegę, przyjaciela, doradcę. Był z nami, kiedy odnosiliśmy sukcesy i był z nami, kiedy przegrywaliśmy, kiedy byliśmy w trudnej sytuacji. To musimy bardzo docenić i zawsze będziemy pamiętać - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas pogrzebu prof. Waldemara Parucha.
W uroczystościach pogrzebowych prof. Parucha udział wzięli przedstawiciele rządu, parlamentu i władz samorządowych - m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński i minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Pogrzeb prof. Parucha
Lider PiS Jarosław Kaczyński mówił, że przyszło mu pożegnać "naszego kolegę, przyjaciela, doradcę, ale jednocześnie działacza". - Pożegnać w imieniu Prawa i Sprawiedliwości, w imieniu obozu Zjednoczonej Prawicy - podkreślał Jarosław Kaczyński.
Zobacz także: Kaczyński skreśli Ziobrę z list? "Powtórka mało prawdopodobna"
Kaczyński wskazywał, że prof. Paruch był dla obozu rządzącego człowiekiem bardzo ważnym.
- Był kimś, kto wspierał nas swoją ogromną wiedzą, ogromną erudycją, jednocześnie swoim zapałem, swoim przeświadczeniem, że można, że mamy szansę, że możemy mimo wielkiej przewagi sił naszych przeciwników zwyciężać i zmieniać Polskę - mówił.
Dodał, że prof. Paruch wielokrotnie wskazywał kierunki tej zmiany, ale też - zaznaczył szef PiS - wskazywał drogi do zwycięstwa. - Drogi działań politycznych, działań właściwych systemowi demokratycznemu, które do tego zwycięstwa, tego sukcesu prowadzą - powiedział. Zaznaczył, że prof. Paruch ten sukces widział nie w kategoriach partykularnych.
- Był człowiekiem, który się zdecydował stanąć po jednej stronie tej przeklętej barykady, która dzieli dzisiaj nasze życie, ale jednocześnie zawsze uważał, że celem prawdziwym, celem ostatecznym i właściwym jest kraj; kraj jako całość - Polska - stwierdził Kaczyński.
Lider PiS zaznaczył, że prof. Paruch był nie tylko doradcą, ale "przyjacielem, bliskim kolegą, towarzyszem różnego rodzaju spotkań".
- W wielu wypadkach - można powiedzieć - naszym kompanem, w tym najlepszym tego słowa znaczeniu - zaznaczył prezes PiS.
Choroba prof. Parucha
Kaczyński zwrócił uwagę, że prof. Paruch pięć lat temu dowiedział się, że jest śmiertelnie chory i był to da niego czas próby. - Był wierny miejscu, w którym się urodził, w którym się wychował i był wierny Polsce. Niech odpoczywa w pokoju - podsumował Kaczyński.
Prof. Waldemar Paruch zmarł 8 maja po walce z ciężką chorobą. Miał 57 lat. Był socjologiem związanym z Uniwersytetem Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie oraz współzałożycielem rządowego Centrum Analiz Strategicznych.