Kobieta porwana przez rzekę. Jej auto uniosła z drogi potężna fala
Kolejne dramatyczne doniesienia powodziowe. Jak relacjonują strażacy na portalu remiza.pl ogromna fala porwała kobietę jadącą autem na trasie między Mszaną a Jastrzębiem na Śląsku. Zanim nadjechała pomoc, 41-latka sama zdołała wydostała się z zalanego samochodu.
Na Śląsku 41-letnia mieszkanka Jastrzębia, wracając z działek w Mszanie, wjechała w zalany fragment drogi, gdzie jej samochód został uniesiony przez rwącą rzekę Szotkówkę. Na szczęście kobieta zdołała opuścić pojazd przez okno i wezwała służby ratunkowe - podał portal remiza.pl. Szotkówka to prawy dopływ rzeki Olzy.
Ta 41-latka porwana w aucie przez wodę sama zdołała się wydostać. W bardziej dramatycznych okolicznościach ratowana była kobieta, która w sobotę w miejscowości Kałków została uwięziona w samochodzie. Tam strażacy odbyli desperacką walkę z czasem, by uratować uwiezioną w zalanym do połowy aucie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walka o most w Głuchołazach. "Jego zniszczenie, to paraliż dla miasta"
Pod postami dotyczącymi obydwu interwencji natychmiast pojawiły się krytyczne komentarze. Internauci zwracają uwagę, ze jazda samochodem przy takiej pogodzie i mimo apeli służb nie jest najdelikatniej pisząc rozsądna.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Służby nieustannie apelują do mieszkańców zagrożonych okolic, by nie czekać z ewakuacją do ostatniej chwili oraz słuchać poleceń.
Czytaj także: