Kłopoty Niedzielskiego. UODO domaga się wyjaśnień

Urząd Ochrony Danych Osobowych będzie domagał się wyjaśnień od Ministerstwa Zdrowia. To odpowiedź na ujawnienie przez Adama Niedzielskiego wrażliwych danych jednego z lekarzy. Minister zdrowia podał się we wtorek do dymisji.

Adam Niedzielski
Adam Niedzielski
Źródło zdjęć: © FORUM | Jacek Szydlowski
Adam Zygiel

Jak informuje RMF FM, Urząd Ochrony Danych Osobowych oczekuje od Ministerstwa Zdrowia formalnych wyjaśnień, w jaki sposób Adam Niedzielski wszedł w posiadanie informacji o tym, jakie leki przepisuje sobie lekarz, który krytykował działania systemu w TVN24.

UODO chce sprawdzić, czy dochowane zostały procedury. Według posłów Koalicji Obywatelskiej Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego, Niedzielski otrzymał wrażliwe dane na WhatsAppa, a nie na zabezpieczoną skrzynkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Urząd będzie także dopytywał, dlaczego resort nie złożył zawiadomienia w sprawie złamania procedur.

Adamowi Niedzielskiego grożą nawet 2 lata więzienia. Resort zdrowia może z kolei zapłacić nawet 100 tys. zł kary, jeśli wykaże się złamanie procedur.

Skandaliczny wpis Niedzielskiego

"Fakty" TVN w ubiegłym tygodniu wyemitowały materiał dotyczący kłopotów z wystawianiem e-recept na niektóre leki. Wystąpił w nich jeden z lekarzy, a po chwili Adam Niedzielski zarzucił mu kłamstwo. W mediach społecznościowych napisał, że lekarz wystawił na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Chciał udowodnić w ten sposób, że problemów z systemem nie było.

Tym samym najpewniej naruszył prywatność lekarza i ujawnił, jakie leki bierze. Wpis i kolejne tłumaczenia Niedzielskiego spotkały się z falą krytyki. Jego komentarz wyświetlony był 4,4 mln razy w ciągu zaledwie kilku dni.

Czytaj więcej:

Źródło: RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (84)