Kliczko ostrzegł Ukraińców. "Są uzbrojeni, w cywilnej odzieży"
Ukraina broni się przed najazdem Rosji. - W stolicy nie ma rosyjskich wojsk - przekazał mer Kijowa, Witalij Kliczko. Ostrzegł też swoich rodaków przed grupami dywersyjnymi. - Jeśli zobaczycie podejrzane osoby, zgłoście się do funkcjonariuszy organów ścigania. Bądźcie czujni - zaapelował.
Trwa trzeci dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Ukraiński minister zdrowia Wiktor Laszko poinformował w sobotę, że w wyniku najazdu wojsk rosyjskich zginęło 198 osób, w tym troje dzieci. Rannych jest 1115 osób, w tym 33 dzieci.
Witalij Kliczko, mer Kijowa, przekazał z kolei, że Ukraina dzielnie broni się przed rosyjskimi agresorami. - Noc była trudna. Ale w pobliżu stolicy Ukrainy nie ma rosyjskich wojsk - oznajmił były mistrz świata w boksie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Dodał, że Rosjanie chcą dostać się do Kijowa od strony Żytomierza i Hostomela. Tam agresorzy są neutralizowani.
Grupy dywersyjne w Kijowie. "Są uzbrojeni, w cywilnej odzieży"
Mer Kijowa ostrzegł przy tym swoich rodaków przed rozwijającymi się w stolicy rosyjskimi grupami dywersyjnymi.
- Jak wyglądają? Są uzbrojeni, w cywilnej odzieży, mówią po rosyjsku. Jeśli zobaczycie podejrzane osoby, zgłoście się do funkcjonariuszy organów ścigania. Bądźcie czujni, niszczcie znaki pozostawione przez wroga - powiedział Kliczko.
Zobacz też: Gen. Bieniek o kolejnej fazie wojny na Ukrainie: opór tężeje. Rosjanie nie osiągnęli swoich celów
Kliczko zaapelował też do Ukraińców o zachowanie spokoju i ukrywanie się w schronach. - Wróg zaatakuje z powietrza. To będzie trudne, ale musimy wytrwać. Po naszej stronie jest armia, obrona, sprawiedliwość. Chwała Ukrainie! - dodał mer Kijowa.
"Skutecznie odpieramy ataki wroga"
Na konferencji prasowej w Kijowie głos zabrał także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Przeżyliśmy noc. I skutecznie odpieramy ataki wroga - zapewnił.
- Rosjanie chcieli umieścić tu swoje marionetki jak w Doniecku. Złamaliśmy ich plan - dodał.
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski