Kilkanaście pasożytów w ciele żołnierza, który uciekł z Korei Północnej
- Czegoś takiego nie widziałem przez ponad dwadzieścia lat przepracowanych w zawodzie chirurga. Takie przypadki znam tylko z podręcznika - powiedział lekarz operujący żołnierza, który kilka dni temu przedostał się na teren Korei Południowej. Z jego układu pokarmowego usunięto kilkanaście pasożytów. W tym jednego o długości 27 cm.
18.11.2017 19:25
Cudem uszedł z życiem
Żołnierz zbiegł z Korei Północnej w poniedziałek. Uciekał wojskowym jeepem, później pieszo, po tym, jak od pojazdu oderwało się koło. Postrzelono go kilka razy. Żołnierz został znaleziony w południowej części Panmundżom, ok. 50 metrów od linii demarkacyjnej.
Na razie wiadomo, że ma ok. 25 lat i stacjonował na obszarze w strefie zdemilitaryzowanej między dwiema Koreami.
To pierwsza udana ucieczka żołnierza z Korei Północnej od 2007 roku. W ubiegłym roku z kraju zbiegł dyplomata północnokoreański Thae Dzong-Ho, zastępca ambasadora Korei Północnej w Wielkiej Brytanii.
Nawóz z ludzkich odchodów?
Chociaż nie ma dokładnych danych dotyczących warunków higienicznych panujących w Korei Północnej, lekarze przypuszczają, że pasożyty w tym kraju mogą się namnażać między innymi w wyniku stosowania ludzkich odchodów jako nawozu. Do tego kilka lat temu zachęcał Kim Dzong Un.
Źródło: WP, Polsat News, Reuters