Kempa starła się z Budką. "Nie wiedziałem, że jesteście aż tak blisko"

Duża część dyskusji w programie "Kawa na ławę" dotyczyła sprawy nieruchomości należących do Karola Nawrockiego. Ale europoseł KO Borys Budka postanowił nawiązać również do spraw z przeszłości.

- Wy z tymi nieruchomościami naprawdę macie wielki problem, bo Mateusz Morawiecki w 2019 roku, kiedy kandydował drugi raz, obiecał, że ujawni swój majątek, który przepisał na żonę. Do tego czasu, tego nie zrobił - mówił Borys Budka.

- A Donald Tusk? Jeżeli takimi kategoriami idziesz Borys, no to proszę bardzo, kawa na ławę. Kiedy Donald Tusk ujawni majątek, który ma? - wtrąciła się nagle Beata Kempa.

- Oj Beata, no - skrzywił się Borys Budka.

- No widzisz, sam zacząłeś Borys, sorry - śmiała się Beata Kempa.

- Nie wiedziałem, że jesteście aż tak blisko - skomentował z uśmiechem prowadzący rozmowę Konrad Piasecki.

Po chwili dziennikarz dodał już na poważnie, zwracając się do Budki: - Może standardem powinno być to, że jeśli politycy mają rozdzielność majątkową, to zarówno majątek męża, jak i żony powinien być jawne - stwierdził.

Borys Budka stwierdził, że kandydat KO na prezydenta właśnie tak robi.

- Proszę zerknąć do oświadczenia doktora Rafała Trzaskowskiego, w którym pokazuje, pokazuję majątek żony. Druga rzecz, ja podaję swój przykład, kiedy wszedłem do parlamentu, zawarliśmy z żoną umowę, która rozszerza wspólność majątkową właśnie po to, żeby wszystko było w oświadczeniach majątkowych - powiedział Borys Budka.

- Zatem Donald Tusk ma świetlany przykład. Teraz chłopie wtopiłeś - skwitowała ze śmiechem Beata Kempa.

Źródło: TVN24