Premier pochwalił się sukcesem w UE. "Mówiłem"
Premier Donald Tusk potwierdził, że Polska nie będzie uczestniczyć w relokacji migrantów w ramach unijnego paktu migracyjnego. Decyzja Komisji Europejskiej umożliwia krajom takim jak Polska ubieganie się o zwolnienie z tego obowiązku.
Co musisz wiedzieć?
- Polska, obok innych państw, może wystąpić o zwolnienie z relokacji migrantów w 2025 r.
- Donald Tusk jasno deklaruje, że Polska nie przyjmie migrantów ani nie zapłaci za relokację.
- Decyzje o zwolnieniach będą podejmowane większością kwalifikowaną przez Radę UE.
We wtorek premier Donald Tusk ogłosił na platformie X, że Polska nie przyjmie migrantów w ramach unijnego paktu migracyjnego. To odpowiedź na informacje z Komisji Europejskiej z 11 listopada, która zapowiedziała możliwość ubiegania się o zwolnienie z relokacji migrantów przez Polskę oraz pięć innych krajów.
Ruch Obrony Granic na Marszu. "Zagrożenie się nasila"
Jakie kraje mogą skorzystać ze zwolnienia?
Komisja Europejska wymienia sześć państw, które zmagają się z dużą presją migracyjną: Polskę, Austrię, Czechy, Chorwację, Bułgarię i Estonię. Te kraje mogą ubiegać się o pełne lub częściowe zwolnienie z obowiązku przyjęcia migrantów na 2025 rok.
Premier Tusk jasno wyraził stanowisko rządu: "Tak, jak mówiłem, Polska nie będzie przyjmować migrantów w ramach Paktu Migracyjnego. Ani płacić za to. To już decyzja. Robimy, nie gadamy!" - napisał na platformie X.
Jak będzie wyglądał proces decyzyjny w UE?
Każde z wymienionych państw ma możliwość wystąpienia do Rady UE o zwolnienie z relokacji migrantów. Rada, w której uczestniczą wszystkie państwa członkowskie, będzie podejmować decyzje w tej sprawie większością kwalifikowaną.
Polska konsekwentnie prezentuje swoje stanowisko, stawiając na niezależność w decyzjach dotyczących polityki migracyjnej. W najbliższym czasie okaże się, jakie kroki podejmą inne państwa wymienione przez Komisję Europejską.