Katowice. Napromieniowana przesyłka odesłana z lotniska w Pyrzowicach
Katowice. Niecodzienna przesyłka z Chin dotarła do lotniska w Pyrzowicach. Niemal 23-krotnie przekraczała normy promieniowania jonizującego. Po konsultacji z Państwową Agencją Atomistyki paczka została odesłana.
Jak powiedział PAP rzecznik śląskiego oddziału SG chor. szt. Szymon Mościcki, z dokumentów wynikało, że w paczce, która miała trafić do Polski, znajdowała się biżuteria z minerałami.
- Szczegółowej kontroli radiometrycznej za pomocą ręcznego urządzenia poddał paczkę funkcjonariusz Straży Granicznej przeszkolony w dziedzinie radiometrii. Urządzenie wykazało niemal 23-krotne przekroczenie tła promieniowania jonizującego. Po konsultacji z dyżurnym Państwowej Agencji Atomistyki nie zezwolono na wjazd przesyłki do naszego kraju. Ponadto na koszt przewoźnika odesłano paczkę celem jej utylizacji - poinformował rzecznik.
Mościcki dodał, że paczka została prześwietlona, ale nie była otwierana. Nie opuściła również magazynu terminalu cargo i formalnie nie została wpuszczona do Polski.
Co było źródłem promieniowania? Straż Graniczna wskazuje, że najprawdopodobniej chodziło o umieszczone w paczce minerały.