Katastrofa samolotu Prigożyna. Amerykanie mają teorię [RELACJA NA ŻYWO]
RELACJA ZAKOŃCZONA

Katastrofa samolotu Prigożyna. Amerykanie mają teorię [RELACJA NA ŻYWO]

Katastrofa samolotu Prigożyna. Amerykanie mają teorię (AP Photo)
Katastrofa samolotu Prigożyna. Amerykanie mają teorię (AP Photo)
Źródło zdjęć: © East News | Associated Press
Sara BounaouiWojciech Rodak
23.08.2023 21:24, aktualizacja: 24.08.2023 21:45

Wojna w Ukrainie trwa. Czwartek to 547. dzień rosyjskiej inwazji. Po środowej katastrofie samolotu, na którego pokładzie miał być Jewgienij Prigożyn pojawiają się kolejne teorie. Jedna z nich zakłada, że to rakieta ziemia-powietrze wystrzelona z terytorium Rosji zestrzeliła samolot. "The Wall Street Journal" pisze jednak, że rozbicie samolotu Prigożyna było wprawdzie wynikiem zamachu, ale według wstępnych informacji nie dokonano go za pomocą rakiety ziemia-powietrze. "Dane mają wskazywać na wybuch bomby na pokładzie lub inny typ sabotażu" - czytamy w gazecie. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń  związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.

Po środowej katastrofie samolotu, na którego pokładzie miał być  Jewgienij Prigożyn, pojawiają się kolejne teorie. "The Wall Street  Journal" pisze, że rozbicie samolotu Prigożyna było wynikiem zamachu,  ale według wstępnych informacji, nie dokonano go za pomocą rakiety  ziemia-powietrze. 

Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan i  jego odpowiednicy z Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch zgodzili  się, że zablokowane w ich krajach rosyjskie aktywa nie zostaną  uwolnione dopóki Rosja nie wypłaci odszkodowań za szkody wojenne na  Ukrainie - podał w czwartek Biały Dom w komunikacie ze spotkania  doradców w Waszyngtonie. 

Jak powiedział podczas briefingu gen. Ryder, początkowo w USA szkolić się będzie "kilku" pilotów i kilkudziesięciu serwisantów. 

Pilne

Rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder ogłosił w czwartek, że Stany  Zjednoczone będą szkolić ukraińskich pilotów z obsługi samolotów F-16, a  szkolenia rozpoczną się w październiku. Kurs dla pilotów i serwisantów  odbędzie się w bazie lotniczej Morris w Tucson w Arizonie. 

Matka czeczeńskiego przywódcy Ramzana Kadyrowa - Ajmania znalazła się  wśród 11 rosyjskich obywateli, na których w czwartek ministerstwo  finansów (skarbu) USA nałożyło sankcje w związku z przymusowym wywozem  ukraińskich dzieci do Rosji. O restrykcjach poinformował prezydent USA  Joe Biden. 

- W Rosji takie zabójstwa to jest spektakularny teatr. A przy tej okazji  można przecież powiedzieć, że to była niefortunna katastrofa lotnicza -  mówi o śmierci Jewgienija Prigożyna pisarz i były oficer wywiadu,  Vincent V. Severski. 

Pojawiły się nowe zdjęcia satelitarne z miejsca katastrofy samolotu.

Po  środowej katastrofie samolotu, na którego liście pasażerów znajdował  się szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, minister spraw  zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock stwierdziła w wywiadzie dla  rozgłośni Deutschlandfunk, że "nie można wyciągać żadnych szybkich  wniosków".


Z  kolei na marginesie spotkania ze swoim kirgiskim odpowiednikiem  Żeenbekiem Kulubajewem w czwartek w Berlinie minister Baerbock  powiedziała, że "nadal nie jest jasne, co dokładnie się stało, ponieważ  oczywiście nie można polegać na oficjalnych rosyjskich oświadczeniach" -  podał portal telewizji ARD.

Pentagon zamierza rozpocząć we wrześniu szkolenie ukraińskich pilotów do latania na F-16 na terytorium USA - pisze NYT, powołując się na amerykańskich urzędników.


 Według rozmówcy gazety piloci najpierw przejdą szkolenie z języka angielskiego w stanie Teksas, a następnie rozpoczną szkolenie lotnicze w stanie Arizona. 

Według Sartsa Łotwa powinna przygotować się na zwiększenia przez  Białoruś nacisków migracyjnych na granicy. - Możemy spodziewać się  różnych zagrożeń czy wypowiedzi, ale czysto wojskowego zagrożenia nie ma  i nie będzie w najbliższej przyszłości - podkreślił. 

Zagrożenie  dla Łotwy ze strony najemniczej Grupy Wagnera spada, ale Białoruś  będzie próbowała zwiększyć presję migracyjną na granicy z Łotwą - ocenił  w czwartek Janis Sarts, dyrektor Centrum Eksperckiego NATO ds. Komunikacji Strategicznej w Rydze.


Sarts,  komentując informacje o śmierci szefa Grupy Wagnera Jewgienija  Prigożyna, stwierdził, że nie wpłynie to na wykorzystywanie presji  migracyjnej na granicach, ponieważ "Wagner nie jest za to  odpowiedzialny" - pisze portal LSM.

- Teraz jest także oczywiste, że Łukaszenka nie miał nic wspólnego z uregulowaniem sytuacji z Prigożynem - mówi doradca ukraińskiego prezydenta. Podolak dodał, że umowy z białoruskim dyktatorem są "fikcją", bo nie może dać żadnych gwaracji.

- W związku z tym Łukaszenka znajduje się obecnie w strefie ryzyka. Ponieważ Putin w stanie afektu zniszczy każdego, kto w jakiś sposób go nie lubi - ocenił Podolak w wywiadzie dla ukraińskiego kanału telewizyjnego Channel 24.

Węgry chcą przedłużenia zakazu importu ukraińskiego zboża. Jeżeli UE nie podejmie takiej decyzji, węgierski rząd gotów wprowadzić zakaz na szczeblu krajowym. 

Agencja przywołała raporty finansowe rosyjskiej spółki Philip Morris,  zgodnie z którymi przychody firmy w pierwszym roku inwazji Rosji na  Ukrainę wzrosły o 8 proc., do 140,3 mld rubli, a zysk netto do 48,2 mld  rubli, czyli o 45 proc. więcej niż w 2021 roku. 


 Z kolei Japan Tobacco International (JTI), która – jak wyjaśniła NAZK -  posiada niemal 35 proc. rynku tytoniowego w Rosji, oświadcza, że  rosyjski rynek wygenerował około 2 mld dolarów, lub blisko 11 proc.  skonsolidowanego dochodu koncernu w 2022 r. 

Narodowa  Agencja ds. Zapobiegania Korupcji (NAZK) Ukrainy wpisała dwóch liderów  rynku tytoniowego - Philip Morris International i Japan Tobacco  International, na listę międzynarodowych sponsorów wojny.


"(…)  Jedne z najbardziej znanych i największych firm tytoniowych na świecie kontynuują działalność w Rosji i napełniają budżet agresora" – wskazała  NAZK w komunikacie, który opublikowano w czwartek na Telegramie.

Mnożą się spekulacje wokół przyczyn katastrofy samolotu Prigożyna.  Pojawiła się nowa, dość zaskakująca wersja wydarzeń. Dotyczy broni,  którą ponoć znaleziono na miejscu katastrofy. 

Rozbicie  samolotu Jewgienija Prigożyna było wynikiem zamachu, ale według  wstępnych informacji nie dokonano go za pomocą rakiety ziemia-powietrze -  poinformował w czwartek "Wall Street Journal", powołując się na  przedstawicieli władz USA. Wcześniej informacje o przekonaniu  amerykańskich urzędników o strąceniu samolotu takim pociskiem podawał  Reuters.


Jak  przekazała gazeta, według amerykańskich oficjeli, z którymi rozmawiała,  wstępne informacje wywiadowcze wskazują na to, że katastrofa Embraera w  obwodzie twerskim była wynikiem planu zabicia szefa Grupy Wagnera, lecz  nie zestrzelenia samolotu rakietą obrony powietrznej. Zamiast tego dane  mają wskazywać na wybuch bomby na pokładzie "lub inny typ sabotażu". Urzędnicy mieli podkreślić, że są to wstępne i niekompletne jeszcze oceny wywiadu USA.

Prezydenci Polski i Ukrainy odbyli dziś kolejną z rozmów. " Zawsze miło jest porozmawiać z Andrzejem Dudą.  Dziękujemy za ciepłe życzenia z okazji Święta Niepodległości" - napisał Zełęnski w mediach społecznościowych.


"W 1991 roku Polska natychmiast po referendum uznała naszą niepodległość. Była wtedy liderem i pozostaje nim teraz. Jestem szczerze wdzięczny Polakom za całe wsparcie" - dodał ukraiński przywódca.

- Rosja jest zawsze otwarta na dyskusję, ale nie będziemy nikogo  zapraszać do rozmów, gdy spotkamy się z ultimatum, szantażem lub  groźbami - stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. 

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także