Ukraina zabiera głos. Chodzi o upadek czterech maszyn w Rosji
W Rosji wciąż nie milkną echa sobotnich czterech katastrof wojskowych samolotów w obwodzie briańskim. Nieoficjalne komunikaty sugerują, że maszyny zostały zestrzelone. W katastrofie zginęło łącznie dziewięciu członków załogi. Strona ukraińska po raz pierwszy skomentowała te wydarzenia.
Rosyjska grupa uderzeniowa w składzie dwóch śmigłowców Mi-8, Su-34 i Su-35 leciała w kierunku ukraińskiego obwodu czernihowskiego przeprowadzić atak. Gdy samoloty były jeszcze na terytorium Federacji Rosyjskiej - według nieoficjalnych informacji - zostały zestrzelone. Informacje o czterech rozbitych maszynach powielały propagandowe kanały Telegramu zbliżone do ministerstwa obrony narodowej oraz kremlowscy propagandyści. Oficjalne władze potwierdziły rozbicie się dwóch maszyn.
Pilne instrukcje dla FSB
Samoloty runęły w miejscowościach: Klińce, Mrówka, Szkryabino i Wołkusticze. Początkowo oficjalne komunikaty mówiły o awarii, potem zestrzeleniu przez grupy dywersyjne lub rosyjską obronę powietrzną (bratobójczy ogień). Następnie w rosyjskich mediach pojawiają się głosy, że atak przeprowadziła strona ukraińska, która dopiero teraz skomentowała te doniesienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zasadzka, błąd czy dywersja? Katastrofy lotnicze w Rosji
Rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat na antenie państwowej telewizji powiedział, że to rosyjska obrona powietrzna przyczyniła się do katastrof lotniczych w obwodzie briańskim.
- Te samoloty miały zaatakować Ukrainę. Chcieli zbombardować naszych ludzi i nasze regiony. Robią to każdego dnia. Tym razem okazuje się, że to Rosja jest zaangażowana w masową katastrofę lotniczą. To był "czarny dzień lotnictwa". Wiemy, że już sprawdzają, kto zawinił i kogo ukarzą za bałagan. Miło dostawać takie informacje od wroga - zdradził Ihnat.
Kilka godzin po zdarzeniu departament Federalnej Służby Bezpieczeństwa otrzymał polecenie pilnego wzmocnienia kontroli w celu "zapobiegania i tłumienia ewentualnych nowych ataków, w tym z użyciem bezzałogowych łodzi podwodnych, na duże zbiorniki wodne, w szczególności na Most Krymski".
Warto podkreślić, że w codziennych statystykach informujących o stratach rosyjskich w wojnie z Ukrainą liczba zestrzelonych samolotów i helikopterów się nie zmieniła.