Kary więzienia dla członków grupy porywającej ludzi dla okupu
Na kary od 2,5 roku do 4 lat więzienia skazał sąd w Suwałkach (Podlaskie) trzech członków polsko-litewskiej grupy porywającej ludzi dla okupu. W 2001 r. przestępcy wymusili w ten sposób ok. 5 mln złotych.
27.04.2007 | aktual.: 27.04.2007 14:07
Wyrok nie jest prawomocny.
Przestępcy działali na terenie całego kraju w 2001 r. Dokonali kilku porwań zamożnych osób. Grupa była tak zorganizowana, że jedni jej członkowie porywali ludzi, inni więzili porwanych, kolejni kontaktowali się z rodzinami uprowadzonych, a jeszcze inni odbierali okupy.
Gang zwykle żądał od rodzin po kilka milionów złotych, ale ostatecznie rodziny wpłacały ponad milion, a w jednym przypadku prawie 2 miliony złotych. Po przekazaniu pieniędzy przestępcy wypuszczali swoje ofiary.
Sąd w piątek uznał, że wina oskarżonych jest bezsporna, ale w zorganizowanej grupie przestępczej wykonywali oni podrzędne czynności. To były czynności często uboczne, ale jednak istotne w całym procederze. Te osoby wiedziały jednak dokładnie co robią i w czym uczestniczą - uzasadniał wyrok sędzia Jacek Przygucki.
Sędzia dodał, że kary nie są bardzo wysokie, bo nie byli to główni sprawcy porwań.
W procesie Sąd Okręgowy w Suwałkach skorzystał z pomocy wideokonferencji przy przesłuchiwaniu świadków z innych części kraju. W ten sposób przesłuchano w sprawie ok. 30 świadków, co skróciło proces do zaledwie 6 miesięcy. Przed skierowaniem do sądu w Suwałkach wcześniej sprawa ta toczyła się w innym sądzie przez trzy lata - podkreślił sędzia Przygucki.
Przed sądami w Warszawie i Lublinie toczą się jeszcze procesy trzech głównych oskarżonych w tej sprawie.