Karpiński na wolności. "Skrzywdzony przez prokuraturę"
Włodzimierz Karpiński decyzją prokuratury wyszedł z aresztu. Były minister skarbu zabrał głos na konferencji prasowej. - Wydam stosowne oświadczenie, jak ochłonę - powiedział.
Były minister skarbu Włodzimierz Karpiński wyszedł z aresztu. Jest to związane z objęciem przez niego mandatu europosła, w związku z dostaniem się do Sejmu Krzysztofa Hetmana i Joanny Muchy.
- Chciałbym oświadczyć, że czując się skrzywdzonym przez prokuraturę i sposób działania, który spowodował takie długotrwałe przebywanie w areszcie, wydam stosowne oświadczenie, jak ochłonę. Pragnę w tej chwili jak najszybciej spotkać się z rodziną - powiedział Karpiński na pierwszej konferencji prasowej przeprowadzonej na wolności.
Następnie głos zabrał obrońca Karpińskiego, mecenas Michał Królikowski.
- Tymczasowe aresztowanie w Polsce jest nadużywane. Przepisy wprowadzone przez PiS pozwalają na bardzo łatwe aresztowanie każdego, jeśli istnieje możliwość popełnienia przez tą osobę przestępstwa i zarzucona kara jest wysoka. Tak naprawdę tymczasowe aresztowanie jest sposobem normalnego funkcjonowania prokuratury. Polska jest haniebnym przykładem masowego ograniczania prawa do wolności ze względu na potrzeby postępowania przygotowawczego - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Pan poseł Włodzimierz Karpiński będzie współpracował z prokuraturą konsekwentnie i cierpliwie w celu wyjaśnienia sytuacji, w której się znajduje. Immunitet pozwala mu współpracować z wolnej stopy. Ale nic się nie zmieni, jeśli chodzi o konsekwencje w wykazywaniu prawdy o sytuacji, która wiąże się z postawieniem zarzutów - podkreślił Królikowski.
- Pan Włodzimierz Karpiński, na ile go znam, jest człowiekiem honoru i dużej uczciwości, więc sądzę, że będzie współpracował w każdej formie i stawiał się na każde żądanie prokuratury - mówił adwokat.
Jeden z dziennikarzy zapytał, jak ciężki czas Karpiński spędził w areszcie.
- Proszę porównać zdjęcia pana Włodzimierza przed aresztem, a teraz. My jako obrona spotykaliśmy się z panem Włodzimierzem raz na tydzień, raz na dwa. W mojej ocenie jest to człowiek, który najbardziej godnie ze wszystkich moich klientów zniósł osadzenie. Z dużą pokorą, ale i niezłomnością, pokazując nam bardzo piękną postawę propaństwową, martwiąc się o to, co należy w tym systemie naprawić, by ludzie byli traktowani bardziej podmiotowo - mówił Królikowski.
Pytany o plany swojego klienta, adwokat powiedział: "rodzina, zdrowie i podjęcie obowiązków związanych z wykonywaniem mandatu".
Karpiński na wolności
Jak przekazała Wirtualnej Polsce Prokuratura Krajowa, "w związku z wydaniem przez Marszałka Sejmu RP postanowienia stwierdzającego objęcie przez Włodzimierza K. mandatu posła do Parlamentu Europejskiego", śledczy byli zmuszeni uchylić areszt dla polityka.
Prokuratura podkreśla, że jej zdaniem "zachodzą wielokrotnie potwierdzone przez sądy wskazane powyżej przesłanki procesowe, uzasadniające dalsze stosowanie tego środka zapobiegawczego". "W ocenie prokuratury opuszczenie przez podejrzanego aresztu będzie miało negatywny wpływ na dalszy bieg postepowania" - napisano w komunikacie.
Śledczy przekonują, że istnieje realna obawa matactwa, do czego przychylił się sąd, przedłużając areszt dla Karpińskiego.
Karpiński został europosłem
Karpiński kandydował w 2019 r. w wyborach do PE z listy Koalicji Europejskiej. Nie zdobył jednak wtedy mandatu europosła. Deputowanym z listy KE został Krzysztof Hetman. W ostatnich wyborach dostał się on jednak do Sejmu. Do PE za Hetmana trafić powinna Joanna Mucha, lecz ona także została wybrana na posła do polskiego parlamentu.
Następny w kolejności do mandatu europosła byłby Riad Haidar, jednak polityk zmarł w maju 2023 roku. Tym samym mandat europosła przypadł kolejnemu kandydatowi - Karpińskiemu.
Czytaj więcej: