Kara dla Beaty Kozidrak. Polacy ocenili wyrok sądu ws. gwiazdy

Beata Kozidrak, którą we wrześniu mokotowscy policjanci zatrzymali po tym, jak nietrzeźwa jechała samochodem, stanęła przed sądem i poznała jego stanowisko. Artystka nie zgadza się z wyrokiem i będzie się odwoływać. Czy sędziowie byli nadmiernie surowi lub zbyt łagodni? Ocenili to respondenci Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna.

Beata Kozidrak
Beata Kozidrak
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Olkuśnik

O społeczny odzew alkoholowego ekscesu Beaty Kozidrak i to, czy adekwatne są konsekwencje, jakie - według sędziowskiego orzeczenia - ma ponieść gwiazda, Wirtualna Polska zapytała użytkowników sieci.

Internauci mieli odpowiedzieć na pytanie o samo wydarzenie z początku września, kiedy media obiegła wieść o kompromitacji piosenkarki. Ankietowani mieli też ocenić karę, jaką orzekł Sąd Okręgowy dla Warszawy - Mokotowa. Wszystko odbyło się za pośrednictwem Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna.

Beata Kozidrak nietrzeźwa za kierownicą

Beata Kozidrak, która prowadziła samochód pod wpływem alkoholu, została zatrzymana przez kierowcę, który przeraził się sposobem jazdy innej użytkowniczki dróg. Jej bmw jechało, jak określił to świadek, "od krawężnika do krawężnika". Czujny kierowca postanowił więc dokonać obywatelskiej interwencji i zawiadomił policję.

Informacja, jaką stołeczni funkcjonariusze przekazali mediom nazajutrz (2 września), zelektryzowała opinię publiczną. Okazało się, że wokalistka miała aż 2 promile alkoholu we krwi. I w tym stanie zdecydowała się prowadzić pojazd na stołecznych ulicach.

W sieci natychmiast pojawiły się liczne memy, które wiązały z sytuacją cytaty z piosenek wykonywanych przez artystkę. Było z czego czerpać, bo artystka ma imponujący dorobek i w jej repertuarze nie brakuje treści, które łatwo złośliwie powiązać ze stanem nietrzeźwości, w jakim prowadziła auto.

O tym, że Beata Kozidrak zaliczyła taką wpadkę, wiedziało 87 proc. ankietowanych. Informacja nie dotarła natomiast do 15 proc. respondentów. Piosenkarka tuż po zdarzeniu odniosła się do niego publicznie. Przeprosiła i wyraziła ogromne ubolewanie i skruchę.

Obraz

Beata Kozidrak musiała jednak stanąć przed sądem. Za czyn, jakiego się dopuściła, groziła jej kara do dwóch lat więzienia.

Ostatecznie została skazana na 6 miesięcy ograniczenia wolności z pracami społecznymi w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Musi też zapłacić 10 tysięcy złotych grzywny z przeznaczeniem na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a samochodu nie będzie wolno jej prowadzić aż przez pięć lat.

Kozidrak: kara za surowa. Prokurator: za łagodna

Piosenkarka odwołała się od tego wyroku. Uznała, że kara jest zbyt surowa. Mecenas Marcin Mamiński, adwokat gwiazdy, poinformował media, że artystka nie chce wcale wymigać się od sprzątania ulic czy innych działań, jakie wskazane zostaną w ramach prac społecznych, chce tylko weryfikacji wymiaru kary.

Odwołanie zapowiedziała także prokuratura, która chce większej liczby godzin prac społecznych do odrobienia przez piosenkarkę. "W ocenie oskarżyciela publicznego orzeczona wobec oskarżonej kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu - stanu nietrzeźwości, jak też stopnia zagrożenia bezpieczeństwa, które swoim zachowaniem wywołała oskarżona" - poinformowała rzeczniczka prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.

Tymczasem według oceny wielu uczestników badania przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski, kara jest "w sam raz". Tak orzekło 41 proc. respondentów. Jako "zbyt łagodny" oceniło wyrok 39 proc. internautów. Tylko 5 proc. z nich uznało, że to zbyt surowe potraktowanie wokalistki przez wymiar sprawiedliwości i chciałoby łagodniejszej kary.

Sporo, bo 15 proc. ankietowanych, nie ma na temat wyroku żadnego zdania.

Kara dla Beaty Kozidrak. Oto co o wyroku za jazdę po alkoholu myślą internauci

Badanie dla Wirtualnej Polski przeprowadzone zostało na panelu Ariadna. W ankiecie internetowej uczestniczyła reprezentatywna grupa osób powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana pod względem płci, wieku, miejsca zamieszkania. W badaniu skorzystano z metody CAWI.

Zanim opinia społeczna pozna decyzję składu sędziowskiego rozpatrującego odwołanie Beaty Kozidrak od wyroku Sądu Okręgowego, minie sporo czasu. Proces, jak dowiedział się Pomponik.pl, ruszy najwcześniej na wiosnę 2022 roku.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Beata Kozidrakankietawypadek
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (497)