"Kapłan diabła". Kanada ściga drapieżcę seksualnego z Francji
O aresztowanie Johannesa Rivoire, byłego duchownego, który ukrywa się we Francji, zabiega Kanada. Mężczyzna nazywany "kapłanem diabła", odpowiedzialny za zbrodnie seksualne popełniane na innuickich dzieciach, przez wiele lat wymykał się sprawiedliwości. W centrum zainteresowania znalazł się po tym, jak przedstawiciel kanadyjskich Inuitów zwrócił się do papieża Franciszka z prośbą o osobistą interwencję.
Policja w Kanadzie wniosła nowe oskarżenie przeciwko księdzu, którego prasa już nazwała "kapłanem diabła". Mężczyzna miał wykorzystać seksualnie wiele dzieci etnicznej mniejszości narodowej Inuitów.
Jak informuje "Guardian", na prywatnym spotkaniu z papieżem Franciszkiem Natan Obed, szef Inuit Tapiriit Kanatami - kanadyjskiej organizacji etnicznej zrzeszającej Inuitów - poprosił, by papież pomógł w staraniach, by Rivoire mógł odpowiedzieć za krzywdy, które wyrządził. Wezwał papieża, aby wykorzystał swoje "wpływy u odpowiednich władz" do ekstradycji lub osądzenia księdza we Francji.
Królewska Kanadyjska Policja Konna poinformowała, że w zeszłym miesiącu wydano krajowy nakaz aresztowania 93-letniego Rivoire, mieszkajacego w Lyonie. Mężczyzna jako kapłan Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, pracował w kilku wspólnotach arktycznych w latach 60. i 70. Niektóre z jego ofiar popełniły samobójstwo. Przeżycia z dzieciństwa położyły piętno na ich egzystencję.
"Kapłan diabła" ścigany przez Kanadę od lat
W 1998 roku policja w Kanadzie postawiła Rivoire'owi trzy zarzuty. Wszystkie związane były z molestowaniem i wykorzystaniem seksualnym nieletnich. Wtedy jednak mieszkał on już we Francji. Władze kanadyjskie uznały wówczas, że polityka Francji, polegająca na zaniechaniu ekstradycji obywateli, uniemożliwia wniesienie sprawy do sądu.
Teraz pojawił się nowy zarzut wobec księdza. Dotyczy lat 1974-1979. Personalia oskarżyciela zostały decyzją sądu utajnione.
Oblaci Maryi Niepokalanej w Kanadzie wezwali Rivoire do oddania się władzom, a Kanadyjska Konferencja Biskupów Katolickich powiedziała, że "Kościół nie powinien stać im na drodze, ale pomagać tym, którzy byli ofiarami, w poszukiwaniu sprawiedliwości i uzdrowienia".
