Kandydat Kuczmy ponownie szefem banku narodowego

Za jego nominacją opowiedziało się wszystkich 428 obecnych na sali deputowanych 450-osobowego parlamentu.

65-letni Stelmach, weteran radzieckiego systemu bankowego, był szefem NBU w latach 2000-2002. Zastąpił wówczas Wiktora Juszczenkę, gdy ten po sześciu latach szefowania bankowi objął w grudniu 1999 urząd premiera. Wcześniej, od 1993 Stelmach był zastępcą Juszczenki w NBU.

Dziś Juszczenko jest faworytem w zaplanowanej na 26 grudnia powtórce II tury wyborów prezydenckich, w której jego rywalem jest premier Wiktor Janukowycz.

Kandydatura Stelmacha nie wywoływała kontrowersji - poparły ją zarówno partie popierające Juszczenkę, jak i zwolennicy premiera. W czasie debaty parlamentarnej frakcje przeważnie ograniczały się do złożenia Stelmachowi gratulacji.

Dotychczas szefem NBU był Serhij Tyhypko, który do niedawna stał również na czele sztabu wyborczego Janukowycza. Przed głosowaniem w sprawie Stelmacha, parlament przyjął głosami 413 posłów dymisję Tyhypki.