Kalisz. Jechali do pożaru, znaleźli mężczyznę z ranami kłutymi
Nietypowe zdarzenie w Kaliszu. Strażacy, którzy zostali wezwani do pożaru, znaleźli mężczyznę, który na ciele miał rany kłute. Sprawę bada policja.
Do zdarzenia doszło na Wale Bernardyńskim w rejonie ulicy Majkowskiej w Kaliszu. Około godziny 22 we wtorek strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze trwa. Ogień miał zauważyć przechodzień.
Kalisz. Pożar traw, obok ciało mężczyzny
Jak informują "Fakty Kaliskie", okazało się, że na miejscu płoną nie trawy lecz śmieci. Podczas działań gaśniczych, strażacy zauważyli ciało mężczyzny. Ten leżał nieprzytomny wśród wyższych zarośli.
- Podczas gaszenia ognia ratownicy tuż obok znaleźli leżącego na ziemi mężczyznę. Strażacy przystąpili to udzielania pierwszej pomocy. Podczas czynności ratowniczych okazało się, że na ciele poszkodowanego znajdują się dwie rany kłute - relacjonuje mł. kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Kalisz. Policja wszczyna śledztwo
Tych informacji nie potwierdzają funkcjonariusze policji, którzy wraz z ratownikami medycznymi zostali wezwana na miejsce. - Na jego ciele stwierdzono obrażenia, ale ustalamy ich charakter - mówi w rozmowie z lokalnymi mediami asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Jak dodaje, w środę funkcjonariusze udadzą się do szpitala w celu uzyskania kolejnych informacji na temat stanu pacjenta oraz ran, które zauważyli strażacy. - Na razie wiadomo, że mężczyzna to 53-latek - podkreśla oficer prasowa.
Według wstępnych informacji policji, 53-letni mężczyzna to osoba bezdomna. W sprawie rozpoczęło się policyjne śledztwo. KMP w Kaliszu ma zbadać w jakich okolicznościach mężczyzna został ranny i znalazł się na miejscu pożaru.
Źródło: "Fakty Kaliskie"
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!