Sejm wybrał Szymona Hołownię na marszałka Sejmu, a następnie przegłosował, że wicemarszałków ma być sześciu. Kandydatką PiS do prezydium niższej izby parlamentu jest Elżbieta Witek. Tej jednak nie chcą poprzeć posłowie opozycji, którzy zarzucali jej łamanie prawa.
- Plan jest zoperacjonalizowany, oczywiście nigdy w polityce nie wiadomo, co się stanie - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co dalej z Elżbietą Witek? Jarosław Kaczyński w ogniu pytań
Na pytania Patryka Michalskiego z Wirtualnej Polski, co się stanie, jak kandydatura Witek przepadnie, stwierdził, że PiS "nie będzie miało wicemarszałka".
- Ona została w sposób niezwykle bezczelny obrażona, była bardzo dobrym wicemarszałkiem, natomiast opozycja była totalna, sama o tym mówiła, łamała wszelkie reguły demokracji, a poza tym była nieprawdopodobnie wulgarna i chamska - mówił Kaczyński.
"Liczymy na refleksję opozycji"
W Wirtualnej Polsce już wcześniej informowaliśmy, że PiS nie ma alternatywnego scenariusza, jeśli Witek nie zostanie wicemarszałkiem Sejmu.
- Liczymy na refleksję opozycji. Prezydent Duda powiedział jasno, że każdy klub powinien mieć reprezentanta w Prezydium. Zobaczymy - mówił nam poseł PiS.
Czytaj więcej:
