Wyjątkowe liceum. 100 proc. frekwencji na edukacji zdrowotnej
W Liceum Lotniczym w Dęblinie na lekcjach edukacji zdrowotnej będzie 100-procentowa frekwencja. Dyrektor szkoły w rozmowie z WP podkreśla, że program zajęć jest bardzo ważny dla uczniów jego szkoły, zwłaszcza w kontekście ich przyszłych zadań jako pilotów wojskowych.
W całym województwie lubelskim na zajęcia edukacji zdrowotnej będzie chodziło zaledwie 26,51 proc. uczniów (27 928 ze 105 312 uprawnionych). W samym Lublinie jest podobnie, na nowy przedmiot, który zastąpił wychowanie do życia w rodzinie, będzie chodzić tylko około 25 proc. uprawnionych uczniów. Najgorsza sytuacja jest w liceach ogólnokształcących, gdzie na edukację zdrowotną będzie chodzić raptem 14 proc. uczniów.
Zdarzają się wyjątki, w których jest inaczej. Tak jak w opisywanym przez WP I Liceum Ogólnokształcącym w Chełmie. W momencie publikacji naszego artykułu, zapisanych było tam około 95 proc. osób. Ostatecznie odsetek ten nieco spadł, ale i tak na zajęciach edukacji zdrowotnej pozostało około 85 proc. uczniów, co jest imponującym wynikiem, choćby w porównaniu do dwóch liceów w Puławach. W II i III LO z ogólnej liczby 841 osób ani jedna nie będzie na nie chodzić.
W regionie jest też jedno liceum, które wszystkie inne bije na głowę. W Ogólnokształcącym Liceum Lotniczym w Dęblinie frekwencja na lekcjach wynosi 100 proc. Na zajęcia edukacji zdrowotnej chodzą wszyscy uprawnieni, czyli 154 osoby z klas I, II i III.
- Ja się z tego powodu bardzo cieszę. Zdrowie jest najważniejsze dla lotnika, nie ma nic ważniejszego - komentuje w rozmowie z WP ppłk rez. Andrzej Jaworski, dyrektor OLL w Dęblinie. I od razu zastrzega: - Nikogo nie musiałem do tego przekonywać, oni sami oraz ich rodzice świadomie o tym zdecydowali.
Co dalej z edukacją zdrowotną? "Powinna być obowiązkowa"
Szkoła jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego podjęła działania mające na celu udzielenie rodzicom rzetelnej informacji o nowym przedmiocie: udostępniła treść podstawy programowej, odbyły się spotkania z rodzicami lub wychowawcy skontaktowali się z nimi poprzez dziennik elektroniczny.
Ogólnokształcące Liceum Lotnicze w Dęblinie to szkoła z internatem. Uczą się tu osoby z całej Polski, które marzą o studiach w Lotniczej Akademii Wojskowej i karierze lotnika wojskowego. Świadomość zdrowotna jest tu wysoka, bo wszyscy uczniowie, którzy ubiegają się o przyjęcie do liceum, muszą przejść badania lotniczo-lekarskie w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej w Warszawie i uzyskać kategorię zdrowia odpowiednią dla lotnika. Jeżeli kandydat nie przejdzie tych badań, w ogóle nie bierze udziału w kwalifikacji do liceum.
- W tym roku mieliśmy 300 kandydatów, którzy złożyli wnioski na 54 miejsca, którymi dysponujemy. Z tych 300 osób badania lotniczo-lekarskie przeszło 150. Z tych 150 wybraliśmy 54 najlepszych - wylicza Andrzej Jaworski.
Andrzej Jaworski: to przedmiot ważny dla przyszłych lotników
Dyrektor podkreśla, że program edukacji zdrowotnej jest bardzo ważny dla uczniów jego szkoły, zwłaszcza w kontekście ich przyszłych zadań jako pilotów wojskowych.
- Na zajęciach omawiane są zagadnienia dotyczące nabycia odpowiednich nawyków w sferze fizycznej i psychicznej, wiedza na temat funkcjonowania własnego organizmu, jego możliwości i ograniczeń - również związanych z wykonywaniem zawodu pilota - przekonuje Jaworski.
Dodaje, że chodzi również o funkcjonowanie pod presją stresu, czasu, odpowiedzialności, radzenie sobie ze stresem, odpowiednie przygotowanie się do specyficznego trybu życia.
- Wszystkie te zagadnienia wiążą się z podstawą programową nowego przedmiotu oraz są zgodne z celami realizowanymi przez szkołę. Dlatego uczniowie i ich rodzice - świadomi wagi powyższych kwestii - zdecydowali się nie rezygnować z uczestnictwa w zajęciach edukacji zdrowotnej. Nabyta wiedza na pewno naszym uczniom nie zaszkodzi, a może okazać się wysoce przydatna w codziennym życiu - uważa ppłk rez. Andrzej Jaworski.
Dyrektor dodaje, że podstawa programowa przedmiotu jest w szkole realizowana przez zespół nauczycieli: biologii i chemii, wychowania do życia w rodzinie, psychologa i pedagoga szkolnego.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl