Trwa ładowanie...

Kaczyński o nowym rządzie. "Morawiecki odwoła się do interesów PiS"

- Misja sformowania rządu przez Mateusza Morawieckiego będzie odwoływała się do faktów i interesów partii - ujawnił prezes PiS. Jarosław Kaczyński odniósł się także do nowego szefostwa klubu PiS, nie wykluczając, że na początku kadencji Sejmu "pokieruje jego pracami".

Jarosław KaczyńskiJarosław KaczyńskiŹródło: Getty Images, fot: SeanGallup
d13mf6s
d13mf6s

Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej, podczas którego ujawnił, że już czuje się dobrze. Przypomnijmy, że prezes PiS nie uczestniczył w ostatnim spotkaniu swojej partii. Dodał jednak, że pojawi się 10 listopada na Placu Piłsudskiego.

- Będę miał okolicznościowe wystąpienie. Zamierzam mówić o nowej sytuacji, w której znalazła się Polska ze względu na plany Unii Europejskiej. Jeżeli zdrowie dopisze, bardziej zasadnicze wystąpienie rozwijające ten problem wygłoszę kolejnego dnia w Krakowie w hali "Sokoła" - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Morawiecki przeciągnie 37 posłów? "Nie można wykluczyć"

Kaczyński o wyniku PiS w wyborach 2023

Prezes PiS skomentował także wyniki swojej partii w wyborach parlamentarnych. - PiS wygrał z dobrym wynikiem, wygraliśmy czwarte z siedmiu wyborów parlamentarnych, w których uczestniczyło Prawo i Sprawiedliwość. Celem było uzyskanie pełnej większości - 231 głosów. To nie wyszło. Spokojnie przeanalizujemy przyczyny. Ale nie mogą tego robić ci, którzy nie mają pełnej wiedzy, mówią rzeczy oderwane od faktów, także sondażowych: kiedy poparcie naszej partii rosło, a kiedy malało. Powtórzyła się sytuacja z 2007 roku - nasi przeciwnicy zdołali medialnie zafałszować rzeczywistość, wywołali odruch dużej części społeczeństwa przeciwko nam. Robili to metodami bardziej brutalnymi i wulgarnymi niż wówczas. Mamy jednak misję utworzenia rządu. Jest ona bardzo trudna, jednak trzeba walczyć do końca - oświadczył.

d13mf6s

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego utworzenie rządu przez obecnego premiera Mateusza Morawieckiego "nie jest misją straceńczą". - Najwyżej może się skończyć tym, że nie uda się uzyskać wotum zaufania, co w demokracji nie jest niczym szczególnym. Ta misja będzie odwoływała się do faktów, do sytuacji w Unii Europejskiej. Będzie się odwoływała do realnych interesów formacji politycznych, które niekoniecznie muszą być zbieżne z interesami PO. Ostateczne decyzje co do oceny interesów podejmują szefowie tych formacji - kontynuował.

Porozumienie PiS-u z PSL? Kaczyński komentuje

Jarosław Kaczyński zaznaczył, że nie chce spekulować na temat porozumienia PiS-u z PSL. - To zadanie, które jest realizowane w ciszy i powinno być realizowane w ciszy. Tylko pod tym warunkiem może być efektywne - wyjaśnił.

Dopytywany o to, czy będą "rozliczenia" w partii po analizie kampanii wyborczej, prezes PiS dodał, że nie lubi słowa "rozliczenie". - Oczywiście trzeba wyciągnąć wnioski. To będzie przez nas uwzględnione. Być może więcej powiem w sobotę w Krakowie - kontynuował.

Kaczyński na emeryturę? Prezes PiS komentuje

Jarosław Kaczyński skomentował także wypowiedź m.in. szefa Gabinetu Prezydenta RP Marcina Mastalerka czy posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego, że powinien oddać szefostwo w formacji.

d13mf6s

- Nie ma sensu podejmować dyskusji w tych sprawach. Moja kadencja jako prezesa PiS upływa w roku 2024 jeszcze przed wyborami prezydenckimi. Nastąpi wtedy wybór nowego szefa partii. Jeżeli nie będzie nadzwyczajnych wydarzeń to tak zostanie to przeprowadzone. Kongres PiS zadecyduje kto ma być nowym szefem. Sądzę, że nie może być to ktoś z krótkim stażem w naszej partii. Musi być to ktoś młodszy ode mnie o pokolenie, sprawdzony w ogniu i lodowatej wodzie. U nas tacy ludzie są - odpowiedział.

PiS opozycją? "Gotowi na każdy scenariusz"

- Będziemy na pewno opozycją zorganizowaną i plan tej organizacji już jest, ale jak to będzie wyglądało dokładnie? Proszę o chwilę cierpliwości, bo to plan na wypadek gdyby nie udało się powołać rządu z naszym udziałem. Musimy być gotowi na każdy scenariusz - odpowiedział Kaczyński na pytanie, jaką opozycją będzie PiS.

d13mf6s

Następnie prezes PiS odniósł się do medialnych zapowiedzi aktualnej opozycji dot. tego, że wicemarszałkiem nie może zostać Elżbieta Witek czy Ryszard Terlecki, bo - jak czytamy w mediach - wskazana osoba ma być poza podejrzeniem, że może być postawiona w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu lub wezwana przed planowane komisje śledcze.

- My jednak będziemy ich wyznaczali, ale przywykliśmy do tego, że ta potencjalnie przyszła władza nieustannie posługuje się groźbami i tego rodzaju typem argumentacji. To tylko pokazuje, czym i jaka w gruncie rzeczy jest. Mamy tutaj do czynienia, niezależnie od tych zagrożeń zewnętrznych, jawnym już ogłoszeniem, że w Polsce nie ma być już demokracji i praworządności. Nie uznają, że mogliby mieć polityczną konkurencję. A inna rzecz - każdy, kto rządzi wbrew im, to w gruncie rzeczy dopuszcza się przestępstwa przez samo rządzenie, więc nie można tego poważnie traktować w kategoriach prawnych - wskazał.

Nowy kandydat na szefa klubu PiS

- Zgodnie ze statutem partii, to ja desygnuję kandydata na szefa klubu, ale klub musi go wybrać. W tym momencie nie chce uprzedzać biegu wypadków. Sądzę, że będzie tu jakieś tymczasowe rozwiązanie, bo ono jest konieczne ze względu na różne formalności - powiedział Kaczyński i dodał, że tymczasowym szefem może być także on.

d13mf6s

Prezes PiS był dopytywany także o europosłów z jego formacji, którym zniesiono immunitet za lajkowanie spotu wyborczego. - To jest tylko pokaz tego, jak wygląda dzisiejszy Parlament Europejski, bo proszę zwrócić uwagę, że nawet sprawozdawca komisji stwierdził, że to nie ma żadnej podstawy, jest tylko czysto politycznym zarzutem. To jest po prostu skandal. To też pokazuje, jaki będzie zakres wolności w Europie, którą niektórzy próbują budować. Za lajkowanie wpisu można będzie stawać przed sądem, natomiast na przykład jak w internecie wisiało wezwanie do zamordowania mojej bratanicy, to nic się z tego powodu nie stało. Chodzi o to, kto jest po której stronie, kto jest po stronie tej rewolucji neomarksistowskiej, tego nowego bolszewizmu - ten jest zwolniony od wszelkiej odpowiedzialności, a kto jest przeciwny - jak to się za moich młodych lat w Warszawie mówiło - za "cichy chód po ulicy" skazany - powiedział.

Na koniec szef PiS odniósł się także do zapowiedzi opozycji dot. zmian w mediach publicznych. - Krótko i zwięźle: w Polsce, gdyby spełnić zapowiedzi opozycji w tym zakresie, nie ma być pluralizmu medialnego, a pluralizm jest absolutnym warunkiem demokracji. Nawet taka nierównowaga medialna ze znaczną przewagą mediów wspierających opozycję, to było wyraźne naruszenie norm demokracji. Bez niej - nie ma żadnej wątpliwości - wybory byłyby wygrane przez naszą stronę, bo nie dałoby się stworzyć tej urojonej rzeczywistości, gdzie wielu ludzi uwierzyło, że w Polsce jest dyktatur - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d13mf6s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13mf6s
Więcej tematów