Tłum bije brawo na stojąco. Kaczyński grzmi: szaleńcze przedsięwzięcie
- Należy zatrzymać te wszystkie szaleńcze przedsięwzięcia migracyjne - pakt migracyjny - grzmiał prezes PiS w trakcie konwencji. - Czy dlatego, że jesteśmy ludźmi złymi? Szanowni państwo przypomnijcie sobie (...) Ukraińców, którzy masowo przybywali do Polski. Czy trzeba było dla nich organizować obozy? Nie. Polacy ich przyjęli - mówił Kczyński, na co sala reagowała brawami.
W sobotę Prawo i Sprawiedliwość podczas konwencji pod hasłem "Wolni Polacy wobec zmian traktatowych Unii Europejskiej" rozpoczęło kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. Swoje przemówienie Kaczyński zaczął od wyliczania problemów, jakie widzi w relacjach z Unią Europejską. Zanim przeszedł do migracji, uderzył w Zielony Ład.
- Zielony Ład, a mówi się wprost, prowadzi np. do ograniczenia lotów samolotami. To bardzo daleko idące ograniczenia, a my jesteśmy narodem, który chce różnych swobód - codziennych i politycznych. My chcemy podróżować i to bardzo często tanimi liniami lotniczymi. Chcemy też jeść to, co lubimy. Polacy chcą żyć w zgodzie z modelem, który znamy i chcemy go umocnić! - kontynuował prezes PiS. - Zielony Ład jest przeciwko wszystkim Polakom! - podkreślał, na co sala ponownie zaczęła bić brawo.
- Nie będziemy państwem, a terenem rządzonym z zewnątrz, na którym mieszkają Polacy. To absolutnie nie do przyjęcia! - mówił do zebranych Kaczyński. Zaznaczył, że jego zdaniem waluta euro jest bardzo silna, ale w jego ocenie niebezpieczna. - Chcą nam narzucić euro. I na to też nie może być zgody - grzmiał.
Kaczyński ocenił, jak wspomnieliśmy, że należy zatrzymać te "wszystkie szaleńcze przedsięwzięcia migracyjne - pakt migracyjny". - Czy dlatego, że jesteśmy ludźmi złymi? Szanowni państwo przypomnijcie sobie 2022 i 2023 rok, Ukraińców, którzy masowo dosłownie w milionach przybywali do Polski. Czy trzeba było dla nich organizować obozy? Nie. Polacy ich przyjęli pod swój dach - powiedział prezes PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie ma zgody!". Tłum skanduje w trakcie przemówienia Kaczyńskiego
Prezes PiS wspomniał też o nowych traktatach europejskich. - Nowe traktaty, a właściwie zmiany w tych istniejących, zmiany, które zmieniają ich sens. Jaki będzie skutek tego, że to zostanie przyjęte? Otóż skutek będzie taki, że utracimy suwerenność, że będziemy terenem zamieszkiwania Polaków rządzącym z zewnątrz. To jest sytuacja całkowicie nie do przyjęcia - podkreślił Kaczyński. Według niego, "żaden uczciwy Polak się na to nie może zgodzić". Po tych słowach uczestnicy konwencji zaczęli krzyczeć: "Nie ma zgody, nie ma zgody".
Czytaj również: Kaczyński "zmęczył" posłów. Mają dość. Wiemy, co dalej z listami
Następnie Kaczyński zaczął mówić o rodzinie i o tym, co jego zdaniem "zagraża wolności" Polaków - ze strony Unii Europejskiej i poprawności politycznej.
Kaczyński uderza. "Karać za to, że się zaprzecza zmianie płci"
- Karnie, czyli penalnie odpowiadać więzieniem, że się np. zaprzeczy się temu, że ktoś może codziennie, czy co 3 miesiące, a może co 3 lata, zmieniać sobie będzie płeć. Bo tak sobie postanowił. Będzie można karać, że ktoś nie uważa związku kobiety z kobietą za małżeństwo. Krótko mówiąc, chcą karać za bronienie normalności i zdrowego rozsądku - oznajmił prezes PiS.
- Religi narzucać jednocześnie nie będziemy nikomu, ale chcemy wolności religijnej. To też jest to, o co należy walczyć w Parlamencie Europejskim - dodał, na co sala zareagowała brawami.
Czytaj również: PiS wybrało sztab wyborczy. A w nim spin doktorzy Kaczyńskiego