Kampania pisana listami. Kaczyński daje sygnał do walki. Kulisy konwencji PiS

Konwencja Europejska PiS, która była wielkim politycznymi manifestem przeciwko obecnej polityce Unii Europejskiej, miała tchnąć w szeregi partii nowego ducha.

Jarosław Kaczyński na Konwencji EuropejskiejJarosław Kaczyński na Konwencji Europejskiej
Źródło zdjęć: © PiS
Michał Wróblewski

Setki tysięcy złotych wydanych na imprezę mają przynieść setki tysięcy decydujących głosów w wyborach do PE. Twarzą kampanii będzie Beata Szydło. W tle trwa dyskusja o listach, na które może "wrócić" Jacek Saryusz-Wolski.

Konwencja zamyka listy

- Łapiecie oddech po serialu "listy wyborcze"? - zagadujemy w kuluarach konwencji PiS posła tej partii. - Złapałbym, ale strasznie tu duszno - mówi z uśmiechem.

Faktem jest, że partia w ostatnich dniach żyła zamieszaniem wokół kompletowania składów trzynastu list wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Nawet zagadywani przez nas przyszli kandydaci na europosłów nie byli jeszcze do końca pewni, z którego miejsca na liście wystartują.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ministrowie do Brukseli. Inny kandydat tłumaczy powody

Ale do poniedziałku - jak usłyszeliśmy - to już wszystko ma być jasne. I zgodnie z tym, o czym pisaliśmy w WP, PiS zamknie proces zgłaszania i rejestracji list na początku tygodnia. - Wreszcie! - cieszyli się nasi rozmówcy.

"Duszna atmosfera", z której żartował nasz rozmówca na sobotniej konwencji, wynikała z kiepskiej wentylacji sali dla trzech tysięcy działaczy i zwolenników PiS w Centrum Expo XXI. Tam właśnie partia Jarosława Kaczyńskiego zainaugurowała kampanię europejską.

Kaczyński wskazał liderkę

- Ta konwencja realnie nic nie zmieni, to jasne, ale nie od tego ona była. Dzisiaj pokazaliśmy, w którym kierunku idziemy w tej kampanii. I co chcemy zrobić w UE. To po pierwsze. A po drugie, to wydarzenie wyjątkowo było nam dzisiaj potrzebne - przyznaje w kuluarach rozmówca z PiS.

Po to właśnie, by "złapać oddech" po kilkudniowym maratonie pod tytułem: "listy".

Dzisiaj politycy PiS byli już bardziej wyluzowani, rozmowni, ale ze świadomością, że za chwilę znów trzeba będzie się "spiąć" i ruszyć z kampanią w swoich okręgach.

W Warszawie nie będą bywać często - mają pracować w powiatach. Jarosław Kaczyński "pogonił" ich na konwencji, podkreślając, że ma to być najbardziej intensywna kampania w dziejach PiS.

Jej liderką ma być Beata Szydło - jako ta najbardziej wiarygodna (z punktu widzenia PiS) w sprawach europejskich polityk. Przynajmniej tak tłumaczyli nam to rozmówcy z partii.

To właśnie byłą premier prezes PiS - jako jedyną z kierownictwa partii - wymienił na scenie. I wskazał, że to jej głos ma być najbardziej słyszalny. Dlaczego? - Ona ma dla naszego elektoratu większą wiarygodność niż Mateusz Morawiecki, do którego przykleił się Zielony Ład, oczywiście "z pomocą" naszych kolegów z Suwerennej Polski - przyznaje polityk PiS.

Symbolem było podpisane przez Szydło tzw. europejskich zobowiązań PiS. To siedem postulatów: "Unieważnimy Zielony Ład. Zatrzymamy pakt migracyjny. Powstrzymamy nowy Traktat. Obronimy złotówkę, nie dla euro. Obronimy interesy polskiej wsi w UE. Wzmocnimy bezpieczeństwo i uzbrojenie Polski. Obronimy polską wolność".

Beata Szydło twarzą kampanii PiS
Beata Szydło twarzą kampanii PiS © PiS | PiS

O nich mówili politycy, działacze, naukowcy i publicyści na kilku panelach tematycznych, które odbywały się w jednej z sal Expo XXI. Tam debatowano m.in. o energetyce w UE, rolnictwie, wspomnianym Zielonym Ładzie, "Fit For 55", bezpieczeństwie, geopolityce czy ewentualnych zmianach traktatowych, którym stanowczo sprzeciwia się formacja Jarosława Kaczyńskiego.

Skończyć awantury, wykorzystywać błędy

Prezes był przez zgromadzonych fetowany i widać było, że relatywnie niezły wynik PiS (a na pewno wyższy niż się spodziewano) w wyborach samorządowych uciął jakiekolwiek dyskusje o potencjalnej zmianie przywództwa w partii. Zwłaszcza że jeden z ważnych polityków PiS w kuluarach - były członek rządu - przyznał nam, że jeszcze na początku tego roku jego partia była w politycznej depresji, bez nadziei na rychłe odbicie.

Dzisiaj atmosfery defetyzmu w PiS nie widać. Nasi rozmówcy, którzy będą mieli wpływ na strategię PiS w tej kampanii, mówili nam w kuluarach konwencji, że trzeba być w niej "konsekwentnym" i "wykorzystywać błędy przeciwnika".

I ziobryści, i ludzie z otoczenia Mateusza Morawieckiego obecni na sali, zapewniali nas, że w czasie kampanii "żadnych awantur w mediach" między nimi nie będzie.

A co ze sprawą Marka Suskiego, którego - jak pisała "Gazeta Wyborcza", a co potwierdziła prokuratura - miały inwigilować służby za rządów PiS? Sam zainteresowany w kuluarach konwencji unikał mediów. Nie chciał udzielać wypowiedzi, nie pchał się na afisz.

Z tego, co wiemy, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mieli zapewniać go - również za pośrednictwem prezesa PiS - że nie był inwigilowany Pegasusem. Tyle że Suski w to nie wierzy, dlatego nie chciał, by Wąsik kandydował do PE w jego regionie - na Mazowszu.

A sam Kaczyński ma być całą sytuacją skonsternowany.

Nasi rozmówcy z PiS dziwili się tym, że Suski - jak mówili - "wkurzył się w ostatniej chwili", tuż przed zamknięciem kwestii list. Niektórzy podejrzewali, że sam z informacją o Pegasusie "poszedł do ‘Wyborczej’". Wcześniej miał powiedzieć o niej Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Sprawa będzie wyjaśniania w kolejnych dniach i zapewne nieprędko zniknie z medialnej agendy. Niemniej temat wywołuje też żarty: jeden z naszych rozmówców ironizował, że kampania jest "pisana listami": wyborczymi i inwigilowanych Pegasusem.

W kuluarach konwencji ubolewano nad tym, że kandydatem PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego - jak donosiły niektóre media - może nie być Jacek Saryusz-Wolski. Wieloletni europoseł chciał kandydować z "jedynki" w Warszawie, ale tam zaklepane miejsce miała Małgorzata Gosiewska. Dlatego - ponoć - nie chciał kandydować w ogóle.

Ale według informacji Wirtualnej Polski sprawa wcale nie jest rozstrzygnięta - Saryusz-Wolski może "wrócić" na listy PiS i kandydować z któregoś z okręgów na ścianie wschodniej - być może w województwie lubelskim albo kujawsko-pomorskim. Na razie temat nie jest przesądzony.

Wielu zwolenników i polityków PiS z niezrozumieniem przyjęło doniesienia, jakoby dla tak - jak powtarzali nasi rozmówcy - zasłużonego i kompetentnego europosła, jak Saryusz, nie było miejsca na listach.

Dziś wiadomo tyle, że Saryusz-Wolski - którego wystąpienie na konwencji było bardzo dobrze przyjęte - ma być kandydatem tej partii na komisarza Unii Europejskiej (wybór nowej Komisji Europejskiej - jesienią). Szkopuł w tym, że to misja straceńcza, bowiem kandydatów na komisarzy ogłasza rząd.

Decyzje Jarosława Kaczyńskiego nawet (a może zwłaszcza) dla członków jego własnej partii bywają niezrozumiałe. Ale zawsze przyjmowane są z nabożnością. I tak też było na konwencji.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: Michal.Wroblewski@grupawp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Premier Japonii Shigeru Ishiba rezygnuje z urzędu
Premier Japonii Shigeru Ishiba rezygnuje z urzędu
Wyniki Lotto z 6 września. Kto zgarnął miliony?
Wyniki Lotto z 6 września. Kto zgarnął miliony?
Skandal w Niemczech. Ofiarą padły tysiące dzieci
Skandal w Niemczech. Ofiarą padły tysiące dzieci
Nowi święci Kościoła. Papież kanonizował Frassatiego i Acutisa
Nowi święci Kościoła. Papież kanonizował Frassatiego i Acutisa
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję