"Kaczyński był wściekły". Nieoficjalne doniesienia
Andrzej Duda poinformował w czwartek, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec Kamińskiego i Wąsika. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Wprost", przed tą decyzją nie było rozmowy z prezesem PiS. Jarosław Kaczyński o ułaskawieniu miał dowiedzieć się z mediów, dlatego miał być wściekły.
12.01.2024 | aktual.: 12.01.2024 15:07
Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na prośbę ich żon. Duda zaznaczył, że postępowanie będzie przeprowadzone w "trybie prezydenckim". Zawnioskował też do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił osadzonych na czas postępowania ułaskawieniowego.
Minister w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka w piątek przekazała, że prezydent Duda skierował też oficjalne pismo do Prokuratora Generalnego, szefa MS Adama Bodnara, "wskazujące oczekiwanie prezydenta natychmiastowego skorzystania z tego uprawnienia, które ma Prokurator Generalny".
Jak mówił, w tej procedurze, która jest przeprowadzona, tylko Prokurator Generalny, może zarządzić przerwę w odbywaniu kary do czasu zakończenia postępowania ułaskawieniowego. - To jest dzisiaj decyzja osobista pana ministra Bodnara - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dowiedział się Kaczyński?
- Nie doszło do rozmowy prezydenta z prezesem PiS. Jarosław Kaczyński o ułaskawieniu dowiedział się z mediów, dlatego był wściekły - opowiada informator "Wprost" z Pałacu Prezydenckiego.
Dodaje także, że Kaczyński z Dudą nie mają żadnego kontaktu. - Prawie nikt w pałacu nie wiedział o tym ruchu - twierdzi źródło.
Kaczyński zapytany o decyzję Dudy
Dziennikarze tuż po decyzji Dudy zatrzymali Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie. Jeden z reporterów powiedział prezesowi PiS, że prezydent przekazał informację, że "wszczyna postępowanie ułaskawieniowe" ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Wiem - przyznał od razu Kaczyński.
Prezes PiS dopytywany był, czy jego zdaniem decyzja prezydenta jest słuszna. - Jeżeli doprowadzi do odpowiednich efektów, bo przy naszych sądach, to nic nie jest pewne, to dobra decyzja - stwierdził Kaczyński. Dodał, że w jego ocenie żaden z wyroków w sprawie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego nie powinien zapaść.
Źródło: Wprost/PAP