"Jesteś tu, bo się boisz". Ukraińska aktywistka zrugała Borisa Johnsona
Ukraińska aktywistka Daria Kaleniuk ostro skrytykowała Borisa Johnsona. Podczas konferencji zarzuciła mu bezczynność w czasie, gdy jej kraj odpiera atak Rosjan. - Jesteś tu, w Warszawie. Nie przyjeżdżasz do Kijowa i do Lwowa, bo się boisz - mówiła Ukrainka.
01.03.2022 16:29
We wtorek premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przebywa z wizytą w Warszawie. Po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim odbyła się konferencja prasowa, podczas której Johnson wysłuchał tyrady na swój temat.
Cierpią ukraińskie dzieci
Podczas serii pytań głos zabrała ukraińska aktywistka Daria Kaleniuk. Ukrainka reprezentuje Centrum Akcji Antykorupcyjnych. Podczas dwuminutowego wystąpienia zarzuciła premierowi Wielkiej Brytanii bezczynność wobec tego, co dzieje się na Ukrainie. - Pochodzę z Kijowa, ale w ostatnich dniach przekroczyłam granicę i przyjechałam do Polski. Ukraińskie kobiety i dzieci bardzo boją się wojny i pocisków, które lecą na nie z nieba. Ukraińcy desperacko domagają się ochrony naszego nieba i wprowadzenia całkowitego zakazu lotów. NATO nie chce walczyć, bo boi się trzeciej wojny światowej. Ale wojna już się rozpoczęła, tylko jej ciosy przyjmują na siebie ukraińskie dzieci - wyjaśniała Kaleniuk.
Aktywistka skrytykowała też sankcje nałożone przez Wielką Brytanię. - Mówicie o sankcjach, ale czy Roman Abramowicz nie jest przypadkiem w Londynie? On i jego dzieci są cały czas w Wielkiej Brytanii - zarzucała Ukrainka.
Na koniec swojego wystąpienia Kaleniuk przekonywała, że to, co dzieje się na Ukrainie, powinno się spotkać z bardziej zdecydowaną postawą Zachodu.
Johnson nie chce oszukiwać
Wystąpienie Kaleniuk odnotował "The Independent". Johnson wzięty w krzyżowy ogień pytań odpowiedział, że rozumie postawę Kaleniuk, jednak nie zamierza oszukiwać, że Wielka Brytania przyłączy się do wojny przeciwko Rosji w sposób, którego aktywistka oczekuje. - Konsekwencje takich działań byłyby bardzo trudne do opanowania - wskazał.
Źródło: interia.pl